$ 41.74 € 43.32 zł 10.29
0° Kijów +3° Warszawa +12° Waszyngton
Aliyev obiecał przekształcić życie Ormian w Karabachu w raj: pierwsze wyniki wojny na Kaukazie

Aliyev obiecał przekształcić życie Ormian w Karabachu w raj: pierwsze wyniki wojny na Kaukazie

21 września 2023 14:25

Drugiego dnia tak zwanej antyterrorystycznej operacji wojskowej w Górskim Karabachu prezydent Azerbejdżanu Ilham Aliyev ogłosił, że jego cele zostały osiągnięte. Dziś, 21 września, w azerbejdżańskim mieście Yevlax rozpoczęły się negocjacje w sprawie przyszłości ormiańskiej społeczności w Górskim Karabachu (lokalnie zwanym Arcach). Poinformowano również, że formacje wojskowe nieuznawanej republiki zostały całkowicie pokonane.

UA.News podsumowało wyniki nowej, prawie dwudniowej wojny na Kaukazie.

Czy to zwycięstwo?

W swoim przemówieniu prezydent Azerbejdżanu Ilham Aliyev ogłosił przywrócenie suwerenności w Górskim Karabachu.

W wyniku podjętych działań antyterrorystycznych i ich pomyślnego zakończenia Azerbejdżan odzyskał suwerenność. W trudnych warunkach terenowych, w obecności fortyfikacji budowanych przez wroga przez wiele lat w wyniku szeroko zakrojonych prac inżynieryjnych, pomimo lokalizacji pozycji wroga na wzgórzach i w dogodnych lokalizacjach, nasze wojsko wykazało się bohaterstwem i profesjonalizmem i w krótkim czasie osiągnęło znaczący sukces militarny na wszystkich kierunkach

Ilham Aliyev

Prezydent Azerbejdżanu


Zauważył również, że w trakcie lokalnych działań antyterrorystycznych znaczna część armii, która została nielegalnie rozmieszczona przez państwo armeńskie na terytoriach Azerbejdżanu i nie została jeszcze wycofana, pomimo zobowiązań Armenii, została całkowicie zniszczona. Zniszczono i unieruchomiono również sprzęt wojskowy.

Rosyjskie źródła propagandowe donoszą, powołując się na swoje źródła we władzach nieuznawanej republiki, że formacje karabachskie rzekomo straciły prawie połowę swoich sił w ciągu jednego dnia i poddały się. Zauważono, że składały się one z około 2500 żołnierzy, a straty wyniosły około 1000 osób. Azerbejdżan odpowiedział grupą 60 000 żołnierzy, tracąc od 300 do 500 żołnierzy. Armii karabaskiej zabrakło również amunicji. W niektórych rejonach siłom azerbejdżańskim udało się przebić do pozycji wojsk ormiańskich i przejąć kontrolę nad szeregiem wzniesień i strategicznych węzłów drogowych.



Dzięki nagraniom wideo wiadomo, że azerska armia uderzyła w armeński system obrony powietrznej Tor i stację radarową P-18. Uderzono również w siły zbrojne wroga.

Według azerbejdżańskiego Ministerstwa Obrony, przejęto kontrolę nad ponad 60 pozycjami bojowymi ormiańskich jednostek wojskowych, zdobyto ponad 20 wozów bojowych, 40 sztuk artylerii, 30 moździerzy, 2 przeciwlotnicze systemy rakietowe, 6 stacji walki elektronicznej Mortira i inny sprzęt.

Erywań przyznał, że od 20 września Azerowie stacjonują bezpośrednio na obrzeżach Stepanakertu, a także ustawili punkty kontrolne na drodze prowadzącej z dzielnic do tzw. stolicy nieuznawanej republiki.

Jednocześnie premier Armenii Nikol Pashinyan zaznacza, że siły zbrojne jego kraju nie są obecne w Karabachu.

Armenia nie ma wojska w Górskim Karabachu od sierpnia 2021 roku

Nikol Pashinyan

Premier Armenii


Po południu 21 września Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nieuznawanej republiki poinformowało, że Stepanakert został ostrzelany przez Azerbejdżan. Strona przeciwna zaprzeczyła tym informacjom.

Konsekwencje

W chwili obecnej nie ma ostatecznie zweryfikowanych informacji na temat ofiar wśród ludności cywilnej. Oświadczenia stron konfliktu znacznie się różnią.

Przed rozpoczęciem operacji po raz kolejny przekazałem wszystkim naszym formacjom wojskowym poważną instrukcję, że ludność ormiańska mieszkająca w regionie Karabachu nie powinna zostać dotknięta środkami antyterrorystycznymi i że ludność cywilna powinna być chroniona

Ilham Aliyev

Prezydent Azerbejdżanu




Jednak według rzecznika praw obywatelskich Górskiego Karabachu, Geghama Stepanyana, w walkach zginęło co najmniej 200 osób, w tym pięcioro dzieci. Kolejnych 400 zostało rannych. Nie ma jeszcze niezależnej oceny tych liczb. W tym samym czasie pojawiły się materiały wideo przedstawiające zniszczone budynki mieszkalne w Stepanakercie w wyniku ataków rakietowych.

Dzień wcześniej Azerbejdżan poinformował o śmierci jednego cywila w Szuszy. Według Prokuratury Generalnej kraju, było to wynikiem ostrzału ze strony ormiańskiej.

Zginęli również rosyjscy «żołnierze sił pokojowych», za co Aliyev osobiście przeprosił w rozmowie telefonicznej z rosyjskim dyktatorem vladimirem putinem. Zostali oni rzekomo zabici podczas ostrzału ich samochodu 20 września.

Negocjacje

Do tej pory najbardziej namacalnym rezultatem antyterrorystycznej operacji wojskowej był dialog między przedstawicielami tak zwanego parlamentu nieuznawanej «Republiki Górskiego Karabachu» a korpusem parlamentarnym Azerbejdżanu. Według azerbejdżańskich mediów, pierwsze spotkanie azerbejdżańskiej delegacji z przedstawicielami karabaskich Ormian odbyło się w Jewłaszu, podczas którego strony dyskutowały o integracji karabaskich Ormian z Azerbejdżanem.



Wcześniej Nikol Pashinyan złożył oświadczenie wskazujące, że oficjalny Erywań nie ingerował w wojnę o nieuznawaną republikę.

Armenia nie jest zaangażowana w działania wojenne. Nie podejmiemy teraz żadnych pochopnych działań

Nikol Pashinyan

Premier Armenii


20 września administracja prezydencka Azerbejdżanu ogłosiła, że plan społeczno-ekonomicznej integracji ormiańskich mieszkańców Karabachu z jego krajem jest gotowy i nazwała ich integrację wewnętrzną sprawą Azerbejdżanu.

«Społeczno-ekonomiczna integracja ormiańskich mieszkańców Karabachu jest wewnętrzną sprawą Azerbejdżanu. Plan integracji jest gotowy i został przygotowany wspólnie z odpowiednimi strukturami. Na tym etapie główną kwestią jest reintegracja ormiańskiej ludności Karabachu", powiedział Hikmet Hajiyev, asystent prezydenta Azerbejdżanu, szef Departamentu Polityki Zagranicznej Administracji Prezydenckiej, w przeddzień rozmów.



Szczegóły planu nie są jeszcze znane, a rozmowy odbywają się za zamkniętymi drzwiami. Ale Aliyev powiedział w swoich wypowiedziach, że zamierza stworzyć atrakcyjne warunki życia dla Ormian w regionie Karabachu.

Kiedy zakończyła się druga wojna w Karabachu, powiedziałem, że przekształcimy Karabach i Wschodni Zangezur w raj, i przekształcamy go w raj... Dziś przed zwykłymi ludźmi mieszkającymi w Karabachu pojawiła się nowa historyczna szansa. Nie powinni jej przegapić

Ilham Aliyev

Prezydent Azerbejdżanu


Należy również zauważyć, że Azerbejdżan przedstawił następujące warunki w ramach porozumienia:

  • Ormiańskie jednostki sił zbrojnych znajdujące się w Karabachu muszą opuścić swoje pozycje bojowe;

  • całkowite rozbrojenie pozostałych formacji ormiańskich w regionie;

  • nielegalne ormiańskie formacje w regionie powinny zostać rozwiązane.


Erywań ostrożnie przygląda się temu, co dzieje się w Yevlaxu.

«Szczerze mówiąc, w obecnej sytuacji mieszkańcy Arcach nie mają szczególnie optymistycznych oczekiwań. Oczekuje się jednak, że podczas tej dyskusji zostanie udzielonych odpowiedzi na wiele pytań. Jednym z głównych pytań jest to, co czeka Arcach i naszych rodaków tam mieszkających? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wszystko jest już jasne, ale, jak to mówią, "diabeł tkwi w szczegółach», a dzisiejsze rozmowy wyjaśnią, co należy powiedzieć i zrobić», - powiedział Tigran Abrahamyan, sekretarz frakcji Honor Mam w ormiańskim parlamencie.



Do tej pory w Erywaniu rozpoczęły się przygotowania do zorganizowania wieczorem 20 września ewentualnego przyjęcia Ormian z Górskiego Karabachu. Wyjazd odbywa się przez rosyjską bazę wojskową, która znajduje się na nieaktywnym lotnisku w Stepanakercie.

Rankiem 21 września rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że siły pokojowe ewakuowały około 5000 cywilów z niebezpiecznych stref regionu.

Podsumowanie

«Zakończenie długiej wojny w Karabachu i przywrócenie uznanej na arenie międzynarodowej integralności terytorialnej Azerbejdżanu jest przykładem tego, jak konflikty mogą i powinny być rozwiązywane i doprowadzane do logicznego zakończenia. Konflikt zbrojny, który trwał ponad 30 lat, zakończył się w mniej niż 24 godziny. Baku pokazuje całemu światu, że żadne traktaty nie są warte papieru, na którym zostały spisane, jeśli nie są poparte realną siłą. I że każdy konflikt musi zostać zakończony, a nie przeniesiony do "tlącego się», ale w rzeczywistości gnijącego stanu, który ktoś z pewnością wykorzysta, żerując na żalu i nieszczęściu zwykłych ludzi», - uważa ekspert wojskowy i oficer Sił Obronnych Izraela Yigal Levin.

Ekspert zauważa, że Moskwie zawsze było wygodnie utrzymywać przestrzeń postsowiecką pod swoją kontrolą poprzez sztucznie tworzone i rozdmuchiwane ogniska zamrożonych konfliktów, które stale wspierała. Działając w tych konfliktach jako «mądry arbiter» i «strażnicy pokoju», którzy rzekomo niosą ze sobą ziarno racjonalności, przynoszą pokój, stabilność i bezpieczeństwo. W rzeczywistości jednak wspierają jedynie tlące się konflikty, przynosząc ubóstwo, regres, brud i śmierć. Ta iluzja już się skończyła.

«Możemy sobie tylko życzyć, aby zarówno Gruzja, jak i Mołdawia wykorzystały historyczną szansę, jaką mają. I oczywiście Ukrainie - by w końcu odcięła kable tej śmierdzącej kreatury, by nie ingerowała już w życie niezależnych narodów, wykorzystując ich problemy i konflikty do swoich imperialnych interesów i celów», - powiedział ekspert wojskowy i oficer Sił Obronnych Izraela Yigal Levin.