U wybrzeży Japonii po raz pierwszy zauważono rosyjski okręt podwodny z rakietami „Buława”

Morskie Siły Samoobrony Japonii odnotowały w pobliżu swoich wybrzeży rosyjski atomowy okręt podwodny projektu „Boriej” / „Boriej-A”, będący nosicielem międzykontynentalnych rakiet balistycznych „Buława”.
Jak podaje Defense Express, to pierwszy przypadek pojawienia się takiej jednostki w rejonie japońskiego archipelagu.
Do incydentu doszło 24 września, kiedy okręt podwodny przepłynął w odległości około 40 km na zachód od przylądka Hokkaido w kierunku Morza Japońskiego. Japońskie media przypuszczają, że chodzi o zmodernizowany okręt podwodny K-554 „Imperator Aleksander III”. Submarinie towarzyszył krążownik rakietowy „Wariag” oraz oceaniczny holownik ratowniczy „Foti Kryłow”.
Choć nie odnotowano naruszeń bezpieczeństwa, japońskie wojsko uruchomiło środki monitoringu: do obserwacji wykorzystano patrolowiec JS Wakatake oraz samolot patrolowy P-3C Orion. Analitycy przypominają, że okręty klasy „Boriej” są wyposażone w rakiety balistyczne „Buława”, które rosja wprowadziła na uzbrojenie dopiero pięć lat temu, ale już zapowiada plany ich wymiany.
Tego samego dnia, 24 września, amerykańskie myśliwce zostały poderwane w powietrze w celu identyfikacji i przechwycenia czterech rosyjskich samolotów wojskowych, które zbliżyły się do przestrzeni powietrznej Alaski.
W sierpniu myśliwce Dowództwa Obrony Powietrzno-Kosmicznej Ameryki Północnej (NORAD) trzykrotnie w ciągu tygodnia przechwyciły rosyjski samolot rozpoznania radioelektronicznego w strefie identyfikacji obrony powietrznej Alaski (ADIZ).
Minister obrony Wielkiej Brytanii John Healey poinformował natomiast, że na wodach terytorialnych Zjednoczonego Królestwa ponownie odnotowano obecność rosyjskiego okrętu szpiegowskiego „Jantar”.
