Unii Europejskiej nie grozi tej zimy poważny kryzys energetyczny, a szantaż gazowy rosji w żaden sposób nie wpłynie na decyzję Brukseli o wsparciu Ukrainy. O gotowości do ochrony interesów naszego kraju świadczą również wspólne prace UE i MAEA nad ustanowieniem strefy zdemilitaryzowanej wokół czasowo zajętej przez rosję Zaporoskiej EJ. Stwierdził to Andrii Martynov, czołowy badacz Instytutu historii Ukrainy Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, w ekskluzywnym komentarzu dla UA.News.
Zdaniem eksperta, Unii Europejskiej nie grozi zimą katastrofa energetyczna - według oficjalnych informacji, latem kraje członkowskie wspólnoty zapełniły magazyny gazu «błękitnym» paliwem o 90%.
Analityk przypomniał, że w marcu Ukraina przystąpiła do zjednoczonego systemu energetycznego Europy kontynentalnej ENTSO-E, który faktycznie połączył ukraiński i europejski system energetyczny. Dodał, że Bruksela przynajmniej aktywnie deklaruje realizację umów z Ukrainą o wspólnej przestrzeni energetycznej. Według niego jest to kolejny sukces ukraińskiej dyplomacji na drodze do pełnej integracji europejskiej.