Dowódca armii Niemiec wezwał do zwiększenia liczebności wojsk

Dowódca wojsk lądowych Niemiec, Alfons Mais, w liście do generalnego inspektora Bundeswehry, Carstena Breuera, oświadczył, że liczebność armii należy znacząco zwiększyć, aby Niemcy mogły wypełnić zobowiązania wobec NATO i być gotowe na wojnę z rosją.

Poinformowała o tym agencja Reuters.

Według niego obecne 62 tysiące żołnierzy służby czynnej i 37 tysięcy rezerwistów to za mało, by osiągnąć cele Sojuszu. Mais proponuje zwiększyć siły o 100 tysięcy osób: dodać 45 tysięcy żołnierzy regularnych do 2029 roku, kolejne 45 tysięcy do 2035 roku, a także powiększyć liczebność obrony terytorialnej o 10 tysięcy.

Podkreślił, że Bundeswehra powinna być wystarczająco przygotowana do wojny do 2029 roku, a w pełni wypełnić obietnice wobec NATO – do 2035 roku.

Ministerstwo Obrony Niemiec nie skomentowało bezpośrednio inicjatywy Maisa, ale potwierdziło, że po pełnoskalowej inwazji rosji na Ukrainę NATO zmieniło swoje wymagania dotyczące zdolności bojowych. Według wstępnych szacunków Niemcy muszą zapewnić około 460 tysięcy żołnierzy, z czego 260 tysięcy to wojska regularne, a 200 tysięcy – rezerwa.

Po ataku rosyjskich dronów na Polskę rząd Niemiec zdecydował o rozszerzeniu patroli przestrzeni powietrznej wzdłuż wschodniej granicy NATO.

Niemcy przeznaczą 300 mln euro na zakup dalekosiężnych dronów od ukraińskiego przemysłu obronnego.