Merz potwierdził swoją przedwyborczą obietnicę w sprawie rakiet Taurus

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz oświadczył, że Ukraina może liczyć na rząd federalny w kwestii dostaw rakiet manewrujących Taurus.
Powiedział o tym w programie „Was nun?” na antenie ZDF, informuje Ukrinform.
– Prezydent Zełenski wie, że może polegać na mnie i na Republice Federalnej Niemiec – powiedział Merz, odpowiadając na pytanie, czy Wołodymyr Zełenski może spodziewać się, że niemiecki rząd przekaże Ukrainie rakiety Taurus.
Jak zaznaczył Merz, w ostatnich miesiącach – ze względu na zmianę rządu – Niemcy były nieco „powściągliwe” w ramach formatu E3 (Wielka Brytania, Francja, Niemcy). Nowy kanclerz zapowiedział bardziej aktywne uczestnictwo w tym gronie. Zapowiedział także, że wkrótce spotka się z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, a pierwszym zagranicznym przywódcą, z którym się spotkał jako kanclerz, był prezydent Francji Emmanuel Macron. Z obydwoma politykami Merz zamierza prowadzić „intensywne konsultacje” w sprawie dalszego wsparcia dla Ukrainy.
– Będę starał się podejmować decyzje wspólnie z nimi. Wszystko, co robimy, powinno być – na ile to możliwe – wspólne i wcześniej uzgodnione – podkreślił Merz. Dodał przy tym, że format E3 byłby jeszcze silniejszy, gdyby dołączyła do niego Polska.
Przypomnijmy, że jeszcze przed wyborami Friedrich Merz deklarował gotowość przekazania Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu, pod warunkiem uzgodnienia tego kroku z partnerami.
