Ropa drożeje z powodu zagrożeń dla dostaw i napięć geopolitycznych — Reuters

Ceny ropy w środę, 22 października 2025 roku, wzrosły drugi dzień z rzędu o ponad 1%, co jest związane z ryzykiem zakłóceń w dostawach, wynikającym z sankcji i geopolitycznej niepewności.

Poinformowała o tym agencja Reuters.

Rynek obawia się, że nasilające się sankcje wobec rosji i innych krajów mogą doprowadzić do przerw w dostawach, a także ma nadzieję na poprawę sytuacji w globalnym handlu.

Wzrostowi cen sprzyjają napięcia na Bliskim Wschodzie oraz eskalacja wojny w Ukrainie, gdzie ukraińskie ataki na rosyjską infrastrukturę naftową zwiększają niepewność.

Szczególnie narażony jest kluczowy dla rosyjskiego eksportu terminal naftowy w Primorsku, zdolny do wysyłki do miliona baryłek ropy dziennie, który jest celem ataków dronów, co zwiększa ryzyko zakłóceń.

Kluczowe rosyjskie rafinerie również ucierpiały wskutek uderzeń, co dodatkowo wywiera presję na ceny.

Prezydent USA Donald Trump wyraził gotowość do zaostrzenia sankcji wobec rosji, jednocześnie wzywając europejskich sojuszników do wspólnych działań.

Na tle trwających negocjacji handlowych między USA a Chinami, w których Waszyngton nalega na cła w związku z zakupami rosyjskiej ropy przez Pekin, rynek ropy znajduje się w strefie podwyższonej podatności.

Decyzja OPEC+ o umiarkowanym zwiększeniu wydobycia w listopadzie wsparła wzrost cen, jednak nadpodaż na rynku i niepewność co do popytu ograniczają ten wzrost.

Niestabilność finansowa w USA również stwarza zagrożenie dla gospodarki, a tym samym dla globalnego zapotrzebowania na ropę.

Przypomnijmy, że rosyjska ropa Urals potaniała do najniższego poziomu od pół roku.

Ropa zareagowała również na zapowiedź szczytu Trump–putin na Węgrzech.