NATO nie widzi alternatywy dla zwiększenia wydatków na obronę — Rutte

Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte oświadczył, że pomimo sprzeciwu Hiszpanii, liderzy państw Sojuszu poprą decyzję o zwiększeniu wydatków obronnych do 5% PKB.
Poinformował o tym dziennikarzy przed rozpoczęciem szczytu NATO w Hadze, podkreślając, że wyzwania związane ze znalezieniem finansowania stoją przed wieloma krajami, ale nie ma innego wyjścia.
Rutte zaznaczył, że niektóre kraje, w tym Hiszpania, publicznie wyraziły niechęć do podnoszenia wydatków do 5% PKB, argumentując to trudnościami ekonomicznymi takiego kroku. Jednocześnie jest przekonany, że wszyscy członkowie Sojuszu zdają sobie sprawę z powagi sytuacji oraz konieczności wspólnych działań.
Według Rutte, kwestia finansowania obrony to nie tylko wola polityczna, ale także odpowiedź na realne zagrożenia.
Hiszpania z kolei wielokrotnie deklarowała, że nie zamierza realizować nowego celu Sojuszu — wydawania 5% PKB na obronę do 2035 roku. Premier Pedro Sánchez oficjalnie poinformował o tym w liście do Marka Rutte, podkreślając, że dla Hiszpanii taki cel jest „nieproporcjonalny i zbędny”.
Madryt planuje skupić się na osiągnięciu obecnego celu wynoszącego 2% PKB, choć obecnie wydaje jedynie 1,28%.
Mimo to dyplomaci informują, że wszystkie 32 kraje członkowskie NATO zaakceptowały wspólne oświadczenie, które ustanawia nowy cel — wydawanie do 5% PKB na obronę do 2035 roku.
Plan Marka Rutte zyskał szerokie poparcie wśród sojuszników, choć niektóre państwa wskazują na podatność gospodarczą z powodu gwałtownego wzrostu wydatków.
Przypomnijmy, że prezydent USA Donald Trump stwierdził, iż postanowienia artykułu 5 Paktu Północnoatlantyckiego — podstawy zbiorowej obrony NATO — nie mają jednolitej interpretacji.
Informowaliśmy również, że nominowany przez Trumpa na dowódcę sił NATO w Europie amerykański generał porucznik Alexus Grinkevich stwierdził, że Ukraina może zwyciężyć w wojnie z rosją.
