Orbán: moim głównym przeciwnikiem nie jest opozycja, lecz Bruksela
Premier Węgier Viktor Orbán oświadczył, że nie obawia się przegranej w nadchodzących wyborach i uważa za głównego przeciwnika nie lidera opozycyjnej partii „Tisa” Pétera Mádara, lecz Unię Europejską.
Powiedział to w wywiadzie dla Politico.
Badania opinii wskazują, że obecnie partia Orbána, Fidesz, przegrywa z partią „Tisa”. Na pytanie, czy zaakceptuje wynik ewentualnej porażki wyborczej, Orbán odpowiedział, że nie martwi się o swoją polityczną przyszłość, ponieważ ma „16 lat doświadczenia” w roli lidera opozycji.
W wywiadzie nazwał również UE „zagrożeniem” dla Węgier, oskarżając Brukselę o „szantaż” i próby „duszenia gospodarczo i finansowo” kraju. Orbán twierdzi, że Bruksela rzekomo dąży do zmiany węgierskiego rządu, aby Budapeszt realizował wymagania UE w sprawach migracji, gospodarki i wojny.
„Nie jestem taką osobą” – powiedział węgierski premier, podkreślając, że to właśnie Bruksela jest jego głównym politycznym przeciwnikiem.
Przypomnijmy, że Orbán zaproponował UE wspólne z rosją stworzenie nowego systemu bezpieczeństwa.
Ponadto Orbán wytoczył sprawę sądową przeciwko UE w związku z planem rezygnacji z rosyjskiego gazu.
Premier Węgier podkreślił też, że obecna konfiguracja wojny nie pozostawia przestrzeni do bezpośredniego dialogu między Ukrainą a rosją, ponieważ każda ze stron obawia się wyglądać na przegraną w oczach własnego społeczeństwa.