Orbán nazwał konfiskatę rosyjskich aktywów na rzecz Ukrainy „wypowiedzeniem wojny”
Premier Węgier Viktor Orbán ponownie oświadczył, że jego kraj na szczycie UE w tym tygodniu nie poprze konfiskaty zamrożonych rosyjskich aktywów w celu udzielenia Ukrainie „pożyczki reparacyjnej”, ponieważ miałoby to rzekomo „rozszerzyć” wojnę.
Orbán napisał o tym w serwisie społecznościowym X.
Orbán stwierdził, że Europa „stoi przed historyczną szansą” zakończenia wojny w Ukrainie, lecz zamiast tego rzekomo chce ją „rozszerzać” poprzez konfiskatę rosyjskich aktywów.
„Europa chce kontynuować wojnę, a nawet ją rozszerzać. Chce ją kontynuować na rosyjsko-ukraińskim froncie i rozszerzać na sferę gospodarczą, konfiskując zamrożone rosyjskie aktywa. Ten krok jest równoznaczny z otwartym wypowiedzeniem wojny, na które strona rosyjska odpowie” — napisał premier Węgier.
Orbán dodał, że właśnie dlatego Węgry nie popierają konfiskaty zamrożonych rosyjskich aktywów, „nie wysyłają Ukrainie ani pieniędzy, ani broni, a także nie uczestniczą w żadnych pożyczkach UE służących celom wojennym”.
Orbán zapowiedział, że zabierze ze sobą do Brukseli na szczyt UE ponad półtora miliona ankiet tzw. „konsultacji narodowej”, w której obywatele mieli rzekomo odrzucić wsparcie dla Ukrainy.
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha zareagował na oburzenie węgierskiego premiera Viktora Orbána w związku z decyzją UE dotyczącą rosyjskich aktywów, nazywając go „najbardziej wartościowym zamrożonym rosyjskim aktywem w Europie”.
Szef MSZ Polski Radosław Sikorski, odnosząc się do tej samej sprawy, stwierdził, że Orbán zasłużył na swój Order Lenina.
Czytaj nas na Telegram i Sends