$ 41.38 € 48.26 zł 11.35
+14° Kijów +17° Warszawa +24° Waszyngton
Parada w Pekinie: wyzwanie wobec USA i konsekwencje dla Ukrainy

Parada w Pekinie: wyzwanie wobec USA i konsekwencje dla Ukrainy

03 września 2025 19:25

Po szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SOW), który odbył się 31 sierpnia i 1 września w Tianjinie, Chiny kontynuowały demonstrację swoich geopolitycznych i militarnych ambicji. 3 września w Pekinie odbyła się największa w historii ChRL parada wojskowa. Zagraniczne media nazwały ją już „sygnałem nieposłuszeństwa wobec Zachodu”, a nawet próbą „zastraszenia Trumpa”.

UA.News opowiada szczegółowo o bezprecedensowej demonstracji siły militarnej Chin, reakcji Waszyngtonu oraz znaczeniu tej parady dla Ukrainy i świata.

image

 

Parada wojskowa w Pekinie


Parada, która odbyła się na placu Tiananmen w Pekinie, została poświęcona przez chińskie władze 80. rocznicy kapitulacji Japonii i zakończenia II wojny światowej. Xi Jinping wraz z przywódcami ponad 20 państw udał się na trybunę. Wśród głównych gości przywódcy ChRL byli dyktatorzy rosji i Korei Północnej władimir putin i Kim Dzong Un — po raz pierwszy pojawili się oni razem publicznie i siedzieli obok siebie, obserwując pokaz potęgi militarnej Chin.

„Dzisiaj ludzkość ponownie stoi przed wyborem: pokój czy wojna, dialog czy konfrontacja, obopólne korzyści czy gra o sumie zerowej” — powiedział Xi Jinping podczas otwarcia parady. Dodał, że „odrodzenia narodu chińskiego nie da się zatrzymać” i że Chiny nigdy nie dadzą się zastraszyć innym krajom, nawiązując do polityki Stanów Zjednoczonych.

image

 

Władze Chin zazwyczaj nie afiszują się osiągnięciami i innowacjami w dziedzinie rozwoju broni, ale tym razem odstąpiły od własnych zasad. W Pekinie pokazano najnowsze modele: myśliwce pokładowe z technologią stealth serii J-15 i J-35, nowe typy dronów, bezzałogową łódź podwodną, torpedy i wiele innego sprzętu.

Największą uwagę ekspertów wojskowych przyciągnęły najnowsze systemy rakietowe Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. W centrum Pekinu przejechały najnowocześniejsze międzykontynentalne rakiety balistyczne lądowe i morskie, zdolne do przenoszenia głowic nuklearnych, DF-61 i DF-31BJ.

Chińska armia zaprezentowała również balistyczną rakietę podwodną trzeciej generacji JL-3, przeznaczoną dla atomowych okrętów podwodnych typu 094 oraz chińskich okrętów podwodnych typu 096. JL-3 może przenosić trzy głowice, a jej zasięg wynosi ponad 10 tys. km.

image

 

Obserwatorów zaimponowały również: DF-5C – nowa wersja międzykontynentalnej rakiety balistycznej, która może przenosić więcej głowic bojowych i pokonywać większe odległości; hipersoniczne rakiety YJ-19; przeciwsatelitarny system obrony powietrznej HQ-29.

image

 

Zaprezentowano także najnowszą hipersoniczną rakietę balistyczną DF-26D, która może przenosić głowice nuklearne i konwencjonalne. Jej zasięg wynosi do 5000 km. DF-26D nazywana jest „zabójcą Guamu”, ponieważ może uderzyć w amerykańskie bazy wojskowe na Guamu, które mogą odegrać kluczową rolę w konflikcie w Cieśninie Tajwańskiej.

Podczas parady zaprezentowano również najnowszą hipersoniczną rakietę balistyczną DF-26D, zdolną do przenoszenia głowic nuklearnych i konwencjonalnych. Jej zasięg wynosi do 5000 km. DF-26D nazywana jest „zabójcą Guamu”, ponieważ może razić amerykańskie bazy wojskowe na Guamu, które mogą odegrać kluczową rolę w konflikcie w Cieśninie Tajwańskiej.

image

 

Po pokazie uzbrojenia uroczystości z okazji Dnia Zwycięstwa zakończyły się symbolicznym rytuałem pojednania — wypuszczeniem 80 tys. gołębi i 80 tys. balonów w centrum Pekinu.

image

 

Zademonstrowana potęga militarna potwierdziła współczesne możliwości chińskich sił zbrojnych, które wykraczają poza zwykłe kopiowanie zachodnich wzorów sprzętu wojskowego.

„Tegoroczna parada to nie tylko uroczysta prezentacja sił zbrojnych i uzbrojenia. To starannie zaplanowany akt strategicznej komunikacji, łączący w sobie przesłanie potęgi militarnej, pozycji dyplomatycznej i narracji historycznej, skierowane do chińskiej i zagranicznej publiczności” — czytamy w przeglądzie wydawnictwa Foreign Policy.

Władze Chin zaprezentowały przywództwo militarne wykraczające poza region Pacyfiku. Globalna równowaga, którą utrzymywały Stany Zjednoczone i ich partnerzy, nieodwracalnie się zmienia. ChRL tworzy siły zbrojne zdolne do bezpośredniego rzucenia wyzwania Stanom Zjednoczonym – uważają zachodni eksperci.

image

 

Reakcja Trumpa na parad w Pekinie


Prezydent USA Donald Trump skierował zarzuty wobec Chin z powodu wielkiej parady wojskowej z udziałem dyktatorów rosji i Korei Północnej. Po rozpoczęciu parady w Pekinie amerykański przywódca otwarcie oskarżył Xi Jinpinga, władimira putina i Kim Dzong Una o spisek przeciwko Stanom Zjednoczonym.

„Niech przewodniczący Xi i naród chiński mają wspaniały i długi dzień świętowania. Przekażcie moje najserdeczniejsze życzenia władimirowi putinowi i Kim Dzong Unowi, którzy spiskują przeciwko Stanom Zjednoczonym Ameryki” – napisał Trump w serwisie społecznościowym Truth Social.

Kilka godzin po paradzie okazało się, że Kim i putin odbyli oficjalne spotkanie, podczas którego przywódca Korei Północnej zapewnił, że jest gotów zrobić „wszystko, co w jego mocy, aby pomóc” rosji. putin podkreślił, że wojsko Korei Północnej brało udział w „wyzwoleniu” obwodu kurskiego z inicjatywy Kim Dzong Una.

Później w Waszyngtonie ogłoszono, że Donald Trump polecił Departamentowi Obrony USA przygotować się do odstraszania sił rosyjskich i chińskich. Poinformował o tym szef Pentagonu Pete Hegseth. Według niego słabość administracji Joe Bidena zbliżyła rosję i Chiny.

„Właśnie dlatego prezydent Trump polecił nam w Ministerstwie Obrony być gotowymi, przebudować nasze siły zbrojne w historyczny sposób, odbudować ducha wojownika i odbudować zdolność odstraszania — nie dlatego, że szukamy konfliktu. Nie taki jest nasz cel. Wyraźnie daliśmy to do zrozumienia Chinom, rosji i innym” – podkreślił Hegseth w programie Fox News.

3 września dowiedzieliśmy się też, że Donald Trump może zdalnie wziąć udział w spotkaniu „Koalicji zdecydowanych”, w skład której wchodzi około 30 głównie europejskich państw, które wspierają Ukrainę militarnie. Szczyt sojuszników Ukrainy ma się odbyć w Paryżu 4 września w formacie hybrydowym. Zaznaczono, że uczestnicy „Koalicji zdecydowanych” osiągają już postępy w opracowywaniu porozumień dotyczących kwestii bezpieczeństwa w Ukrainie.

Parada w Pekinie – wyzwanie dla światowego porządku i konsekwencje dla Ukrainy

 

Parada wojskowa w Pekinie nie była upamiętnieniem wydarzeń historycznych, lecz spojrzeniem w przyszłość – podkreśla ekspert wojskowy, dyrektor New Geopolitics Research Network, Mychajło Samuś.

„To demonstracja gotowości Chin i ich wasali (nie uważam ich za sojuszników – to raczej pełnomocnicy/proxy) do rzucenia wyzwania istniejącemu porządkowi światowemu i zbudowania, jak to określają, bardziej sprawiedliwego, wielobiegunowego porządku światowego… To w praktyce oznacza oficjalny początek Trzeciej wojny światowej… To ostateczne utrwalenie ‘osi zła’, w której obecne są elementy polityczne, gospodarcze i wojskowe” uważa Samuś.

Według niego demonstracja siły Chin była adresowana bezpośrednio do prezydenta USA Donalda Trumpa, który ogłosił politykę ograniczania wpływów Chin i odrywania Moskwy od Pekinu, ale osiągnął odwrotny efekt. Ponadto ekspert wskazuje, że działania militarne tych państw są skoordynowane.

„Udział Korei Północnej w operacji wojskowej w obwodzie kurskim przeciwko armii ukraińskiej był całkowicie uzgodniony z Chinami. Była to akcja ‘osi zła’, mająca na celu przekazanie bezcennego doświadczenia w prowadzeniu współczesnej wojny” – przekonuje Samuś i dodaje, że zachodni partnerzy Ukrainy nie posiadają takiego doświadczenia bojowego i nie są gotowi zdobywać go na polu walki.

Co więcej, ekspert przypuszcza, że Moskwa otrzymała w Pekinie wolną rękę na intensyfikację wojny hybrydowej przeciwko Ukrainie, państwom europejskim i Stanom Zjednoczonym, ponieważ wszystkie takie działania będą wzmacniać wpływy Chin.

Czytaj również:

Trump nazwał Pentagon głównymi przeciwnikami USA