23 listopada eksperci ogłosili wstępne wyniki wyborów parlamentarnych w Holandii. Jak dotąd zwyciężyła antyeuropejska, skrajnie prawicowa, populistyczna Partia Wolności (PVV), kierowana przez Geerta Wildersa.
Wstępne dane pokazały, że PVV zdobyła 37 miejsc w 150-osobowej niższej izbie parlamentu. Wynik ten daje Wildersowi możliwość poprowadzenia negocjacji w sprawie utworzenia nowej koalicji rządzącej.
Agencja UA News zebrała informacje na temat Partii Wolności, poglądów Geerta Wildersa i tego, jak takie zmiany w strukturze holenderskiego parlamentu wpłyną na globalny porządek świata.
Partia antyislamistów i zwolenników putina
Wyniki wyborów parlamentarnych w Holandii wstrząsnęły nie tylko samym krajem, ale i całym światem. W końcu wyniki wyraźnie pokazały, że na arenie politycznej doszło do prawdziwego zamachu stanu.
Struktura rozkładu głosów przedstawia się następująco:
- Partia Wolności zajęła pierwsze miejsce;
- Zielony Sojusz Lewicy i Pracy (GL/PvdA), który wzmocnił swoją obecność w parlamencie (25 miejsc w parlamencie), jest na drugim miejscu;
- rządząca Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji zajęła trzecie miejsce (24 miejsca w parlamencie).
Warto zauważyć, że na czele tej ostatniej stoi obecny premier Holandii, Mark Rutte, który sprawuje urząd od 13 lat i dał się poznać jako proeuropejski i demokratyczny polityk.
Pojawiają się jednak pytania dotyczące Partii Wolności, a w szczególności jej lidera Geerta Wildersa. 60-letni Wilders jest obecny w holenderskiej polityce od dłuższego czasu. Jest członkiem holenderskiej Izby Reprezentantów od 25 lat, w tym 17 lat jako lider Partii Wolności.
Warto również wspomnieć, że Wilders był pierwotnie członkiem Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji: został wybrany do parlamentu z tej partii i był oficjalnym przedstawicielem tej siły politycznej. Jednak od końca lat 90. do 2006 r. (kiedy Wilders założył własną partię) polityk miał nieporozumienia ze swoimi kolegami. W szczególności z powodu jego antyislamskich wypowiedzi.
Wilders nadal używa tak ostrej retoryki, graniczącej z ksenofobią i nietolerancją wobec migrantów, nawet dzisiaj. Polityk domagał się zakazania Koranu w Holandii, opowiadał się za zakazem imigracji z krajów muzułmańskich i chciał zakazać budowy nowych meczetów.
Te same stwierdzenia są aktywnie rozpowszechniane przez jego partyjnych kolegów. Promują oni również prawa przeciwko wyznawcom islamu, kręcą antyislamskie filmy i podejmują wiele innych otwarcie ksenofobicznych działań.
Wilders i jego partia rozpowszechniają inne radykalne stwierdzenia:
- Antyeuropejskie (partia opowiada się za własną, ścisłą kontrolą rządu holenderskiego nad granicami kraju, potencjalnym wystąpieniem kraju ze strefy euro, zmniejszeniem wpłat do budżetu UE i sprzeciwem wobec dalszej ekspansji UE);
- Antyukraińskie (Wilders domagał się, aby Holandia zaprzestała dostarczania broni do Ukrainy i wspierał politykę putina); oraz
- Antyimigrancka (Partia Wolności organizuje wydarzenia, w szczególności przeciwko migrantom z Bliskiego Wschodu).
Mówiąc o wspieraniu putina. Wilders wielokrotnie krytykował «historyczną rusofobię" i popierał aneksję Krymu oraz okupację ukraińskich terytoriów. Polityk znany jest również z tego, że jego lista ideologicznych sojuszników obejmuje otwartego putinistę, premiera Węgier Viktora Orbana.
Ponadto Geert Wilders sprzeciwia się członkostwu Ukrainy w NATO i UE. Przed inwazją na pełną skalę sprzeciwiał się sankcjom wobec Rosji, a 24 lutego 2022 r., choć potępił rosyjską inwazję, zauważył, że «Zachód popełnił ogromny błąd", gdy nie ogłosił, że Ukraina nie może przystąpić do NATO.
Międzynarodowa reakcja na wyniki wyborów w Holandii
«Przyjaciele" Geerta Wildersa, wspomniany Viktor Orban i liderka francuskiej skrajnie prawicowej partii National Rally Marine Le Pen, jako pierwsi napisali gratulacje.
Le Pen zauważyła, że głosowanie na partię Wildersa pokazuje «nadzieję na zmiany w Europie».
«Gratuluję imponującego wyniku w wyborach parlamentarnych, który potwierdza rosnące zaangażowanie w ochronę tożsamości narodowej. To właśnie dlatego, że są ludzie, którzy nie chcą, aby pochodnia narodowa zgasła, nadzieja na zmiany w Europie pozostaje żywa» - napisała Marine Le Pen na portalu społecznościowym X.
Félicitations à @geertwilderspvv et au PVV pour leur performance spectaculaire aux législatives qui confirme l’attachement croissant à la défense des identités nationales. C’est parce qu’il est des peuples qui refusent de voir s’éteindre le flambeau national que l’espoir du…
— Marine Le Pen (@MLP_officiel) November 22, 2023
Orban z kolei zauważył, że «wiatr zmian» wieje w całej Europie.
The winds of change are here! Congratulations to @geertwilderspvv on winning the Dutch elections! pic.twitter.com/yh9LVcuP5J
— Orbán Viktor (@PM_ViktorOrban) November 22, 2023
Nastroje w Holandii są mniej pozytywne. Lider Zielonych i Partii Pracy, Frans Timmermans, uważa, że Wilders na pewno nie odejdzie od swoich pomysłów w swojej przyszłej działalności politycznej.
W swoim artykule Politico zauważa, że pomimo pewnego osłabienia podczas wyścigu wyborczego, wszystko wkrótce wróci do poprzednich wskaźników.
Jak wybór partii Wildersa wpłynie na Ukrainę
Eksperci polityczni z całego świata podchwycili wiadomość o zwycięstwie Wildersa i przeanalizowali wpływ tego wydarzenia na porządek światowy. Dziś jednogłośnie nazywają to wydarzenie «politycznym trzęsieniem ziemi».
Główne idee Wildersa w jego programie wyborczym pozostają niezmienione: nadal mówi on o «walce z migrantami i islamistami». Wilders chce zakazać meczetów i Koranu, a także noszenia chust w instytucjach publicznych. Polityk wzywa również do kontrolowania i ograniczania przystąpienia nowych członków do UE,
Pozostawia to Ukrainę w zawieszeniu, ponieważ słowa Holandii mogą wpłynąć na jej przystąpienie do Unii. Ponadto Wilders twierdzi, że nie udzieli Ukrainie pomocy w wojnie. W związku z tym również tutaj będziemy mieli problemy.
Przykładem mogą być wydarzenia z 2016 roku, kiedy Wilders pomógł tymczasowo zablokować umowę stowarzyszeniową z Ukrainą. Biorąc pod uwagę jego kontakty z Orbanem i otwarte zaangażowanie w politykę putina, Wildersowi udało się nawet doprowadzić do specjalnego referendum w celu zablokowania tego dokumentu.
Jest mało prawdopodobne, aby rząd pod przywództwem Wildersa prowadził politykę podobną do polityki Ruttego w zakresie pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy. W szczególności Wilders stwierdził, że nie poprze wysłania dodatkowej broni do Ukrainy, co mogłoby spowodować ochłodzenie stosunków z Ukrainą.
Dlatego nie ma potrzeby budowania tutaj zamków powietrznych. Jak dotąd Wilders wprost stwierdził, że nie zamierza pomagać Ukrainie. Czas pokaże, co będzie dalej.