$ 42.24 € 43.79 zł 10.27
+5° Kijów +5° Warszawa +2° Waszyngton
Ostatnia wypowiedź Prigozhina: czy terroryści «Wagnera» powrócą na ukraiński front

Ostatnia wypowiedź Prigozhina: czy terroryści «Wagnera» powrócą na ukraiński front

21 lipca 2023 13:01

Lider grupy «Wagnera», Yevgeny Prigozhin, ponownie pojawił się na antenie po długiej przerwie. Próbował wyjaśnić, dlaczego najemnicy są teraz zmuszeni przebywać na wygnaniu i nie brać udziału w działaniach wojennych w Ukrainie. Jego słowa jasno pokazały, że rosyjskie dowództwo nadal jest niezadowolone.

"To, co dzieje się na froncie, to hańba i nie powinniśmy brać w tym udziału. Powinniśmy poczekać na moment, w którym będziemy mogli w pełni się wykazać. Dlatego zdecydowaliśmy, że pozostaniemy na białorusi przez jakiś czas”

Yevgeny Prigozhin

Przywódca rosyjskich najemników


Agencja UA.News sprawdziła, jak żyją niesławni «wagnerowcy» po tym, jak nie mieli odwagi przejść 250 kilometrów do moskwy. Według obserwatorów, prywatna firma wojskowa «Wagner» zakończyła swój rozkwit i rozpoczęła okres upadku, a obecnie przebywa na wygnaniu na białorusi.

Bunt, który szybko wygasł

Szef grupy «Wagner», Yevgeny Prigozhin, przekroczył swój rubikon 24 czerwca, kiedy po raz pierwszy wycofał swoich najemników z «drl», zajął Rostów nad Donem i skierował tysiące ludzi z bronią w stronę moskwy. Prigozhin chciał osobiście porozmawiać z szefem sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych Valerym Gerasimovem i ministrem obrony sergeiem shoigu, którzy jego zdaniem nie prowadzili wojny w Ukrainie we właściwy sposób.

Najemnicy z powodzeniem przekroczyli dwa regiony, zestrzelili trzy śmigłowce obrony powietrznej Mi-8MTPR, transportowy Mi-8, śmigłowiec uderzeniowy Ka-52, śmigłowiec transportowo-bojowy Mi-35M i unikalne stanowisko dowodzenia powietrznego Ił-22. Znajdowały się one kilka godzin drogi od moskwy. Jednak o 20:30 czasu lokalnego Prigozhin potwierdził, że jego najemnicy zawracają swój konwój i kierują się w przeciwnym kierunku. Z nieznanych powodów przywódca wycofał się, zgadzając się na warunki samozwańczego prezydenta białorusi, aleksandra lukashenki.

Życie na białorusi

Od tego momentu zaczyna się białoruska historia grupy «Wagner», która ma wiele nieznanych elementów. Na przykład, jaki jest status rosyjskiego obozu najemników w Osipowiczach i wsi Cel, niedaleko Bobrujska.

W tym tygodniu, według grupy monitorującej Belaruski Gayun, najemnicy przenieśli 18 ciężarówek, ponad 20 pickupów UAZ, furgonetek i około 20 loaferów, a także autobusy PAZ, furgonetki i kilka namiotowych ciężarówek Ural i KamAZ. Około godziny 11:00 17 lipca na białorusi zauważono kolejny duży konwój rosyjskich najemników grupy "wagner». Poruszał się on w kierunku obozu namiotowego we wsi Cel. Do końca tego tygodnia na białoruś przybyło dziewięć konwojów wagnerowców.

Według ukraińskiego wywiadu jest tu już 500-700 «wagnerowców». Część z nich zostanie wykorzystana do szkolenia białoruskiej armii, a w przyszłości mogą oni również rozpocząć szkolenie rosyjskich rekrutów. Rolą tych, którzy nie przekazują doświadczenia wojskowego, jest utrzymywanie w napięciu krajów sąsiednich, w szczególności Polski i Litwy, uważa Wywiad Obronny Ukrainy.

Napięcia są już obserwowane na granicy z Polską. Według doniesień, pierwsze starcie między miejscową strażą graniczną a deportowanymi z rosji najemnikami miało miejsce w obwodzie homelskim (białoruś).

Sam Prigozhin powiedział swoim najemnikom, że firma na razie nie weźmie udziału w wojnie w Ukrainie, ale będzie kontynuować operacje w Afryce i przekształci białoruską armię w «drugą armię świata».

Co pozostało Prigozhinowi?

Jednak według zasobów informacyjnych najemników, w samej wojnie przeciwko Ukrainie w styczniu 2023 r. brało udział 50 000 bojowników. Niewielka część z nich pozostała w bazie w Molkino na terytorium Krasnodarskiego Kraju w rosji. 30 lipca baza ta ma oficjalnie przestać istnieć. W tym tygodniu flagi grupy bojowników zostały już usunięte.

Wiadomo również, że kilkuset najemników z firmy «wagner» przybyło do stolicy RCA, Bangui, w ramach rotacji. Część z nich podpisała kontrakt z rosyjskim Ministerstwem Obrony i została oddana do dyspozycji oficjalnego rosyjskiego dowództwa. Na to nalegał kreml, gdy stało się jasne, że prywatne jednostki wojskowe wymykają się spod kontroli. W tym momencie putin wspomniał, że jest to nielegalne.

"Firmy "Wagner" nie istnieje! I nie mamy ustawy o prywatnych organizacjach wojskowych! To po prostu nie istnieje! Oznacza to, że jeśli nie ma prawa, to nie ma firmy. Grupa istnieje, ale nie istnieje prawnie! Jest to osobna kwestia związana z faktyczną legalizacją. Ale jest to kwestia, która powinna zostać omówiona w Dumie Państwowej i rządzie. To nie jest łatwe pytanie"

vladimir putin

Zbrodniarz wojenny, dyktator rosji


Według zastępcy sekretarza prasowego Pentagonu Sabriny Singh, «wagnerowcy» ostatecznie zostaną ponownie włączeni do rosyjskiej armii.

"Biorąc pod uwagę to, co widzimy na białorusi, widzimy doniesienia, że siły grupy "Wagner" nadal przemieszczają się do regionu i nadal, jak sądzę, konsolidują się tam... Z pewnością widzimy, że siły "Wagner" ponownie integrują się z armią rosyjską"

Sabrina Singh

Zastępca rzecznika Pentagonu


Decyzja putina

Po słowach putina dla ekspertów stało się jasne, że kreml zdecydował się rozwiązać grupę «Wagnera». Niektórzy z wagnerowców będą nadal służyć interesom rosji w Afryce, niektórzy będą trenować na białorusi, a ci, którzy dołączą do regularnej armii, będą osłaniać najgorętsze miejsca na linii frontu.

«Decyzja o wyeliminowaniu «Wagner» w rosji jest ostateczna i została podjęta przez samego putina. Nie będzie Wagnerowców w rosji - to decyzja szefa. Nie będzie też Wagnerowców w Molkino, będą tam bojownicy z innych firm», - pisze źródło informacyjne «Możemy wytłumaczyć», powołując się na źródło bliskie kremlowi.

Publikacja zauważa, że proces podziału «Wagnera» jest obecnie w toku. Władze proponują wszystkim podpisanie umów z Ministerstwem Obrony. Spośród tych, którzy się zdecydowali, większość zwykłych najemników Prigozhina zdecydowała się wstąpić do regularnej armii federacji rosyjskiej.

«Najbardziej doświadczeni piechurzy Prigozhina pozostali przy nim i nikt nie zamierza wziąć ich pod skrzydła Ministerstwa Obrony» - powiedział «Możemy wytłumaczyć» weteran «Wagnera», który walczy w tej formacji od ponad pięciu lat.

Inny najemnik powiedział, że na białorusi są bojownicy, którzy zostali już rozbrojeni.

«Przekazali swój sprzęt Ministerstwu Obrony. Nie cały, ale na pewno 90 procent», - powiedział.

Kilkuset najemników «wagnera» przybyło do stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej, Bangui, w ramach rotacji.

Finansowanie

Eksperci zauważają, że głównym problemem dla grupy «Wagnera» może być finansowanie, ponieważ najemnicy muszą otrzymywać jasno uzgodnioną zapłatę. Wiadomo, że lukashenko nie ma pieniędzy, aby zapewnić im pełną zapłatę. Według obserwatorów wygląda na to, że odpoczywają i trenują na białorusi, a za «czynsz» będą szkolić miejscowych.

Najprawdopodobniej te wakacje zostaną sfinansowane przez struktury, które Prigozhin pozostawił za granicą. Według brytyjskiej publikacji The Guardian, władze Mali płacą co najmniej 10 mln USD miesięcznie za usługi grupy «Wagner». Ponadto Alpha Development i Marko Mining, które są powiązane z Prigozhinem, są aktywnie zaangażowane w wydobycie złota w tym kraju.

W dniu 30 września 2022 r. «Wagner» ułatwiła przewrót wojskowy w Burkina Faso. W tym celu uzyskali również dostęp do tamtejszych zasobów mineralnych. A w Republice Środkowoafrykańskiej struktury Prigozhina mają dostęp do rezerw diamentów i złota w tym kraju.

A Prigozhinowi musiało coś zostać z kontraktów podpisanych przed przewrotem. 2 lipca rosyjski propagandysta Dmitri Kiselyov powiedział, że grupa najemników Yevgeniya Prigozhina otrzymała ponad 858 miliardów rubli (9,8 miliarda dolarów) w ramach kontraktów rządowych.

Tak więc na razie najemnicy mają pieniądze na odpoczynek u boku lukashenki.