Premier Czech dołączył do przeciwników udzielenia Ukrainie pożyczki reparacyjnej
Nowo mianowany premier Czech Andrej Babiš wypowiedział się przeciwko planowi wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów jako zabezpieczenia dla udzielenia wielomiliardowej pożyczki Ukrainie.
Informuje o tym ČTK.
Podczas pobytu w Belgii w przeddzień szczytu UE oświadczył, że choć Praga oficjalnie nie kwestionuje potrzeby wspierania Kijowa, mechanizmy finansowania powinny pozostać tradycyjne. Głównym argumentem Babiša jest niechęć Czech do udzielania jakichkolwiek „nadzwyczajnych gwarancji” pod te środki, co w przypadku sporów prawnych dotyczących własności rosyjskich aktywów mogłoby prowadzić do znacznych ryzyk finansowych dla budżetu państwa.
Czeski premier podkreślił, że w pełni podziela stanowisko swojego belgijskiego odpowiednika Barta De Wevera, z którym przeprowadził wcześniejsze konsultacje. Belgia, na której terytorium w depozytariuszu Euroclear przechowywana jest zdecydowana większość zamrożonych środków federacji rosyjskiej, domaga się od partnerów z UE solidnych gwarancji podziału odpowiedzialności. Babiš jest przekonany, że Komisja Europejska powinna znaleźć alternatywne sposoby finansowania potrzeb Ukrainy, które nie będą przewidywały bezpośredniego angażowania narodowych gwarancji państw członkowskich, ponieważ priorytetem dla jego rządu są interesy wewnętrzne obywateli Czech.
Taka wypowiedź Andreja Babiša, mianowanego na stanowisko zaledwie 9 grudnia 2025 roku, sygnalizuje istotną zmianę kursu Pragi w porównaniu z polityką jego poprzednika Petra Fiali, który był jednym z głównych inicjatorów pomocy amunicyjnej dla Ukrainy. Nowy szef czeskiego rządu zdążył już ostrzec Brukselę, że Czechy nie planują przeznaczać dodatkowych środków z własnego budżetu na uzbrojenie, podkreślając, że wspólnoeuropejskie wysiłki powinny być zrównoważone i nie obciążać poszczególnych krajów nieoczekiwanymi długami.
Unia Europejska obecnie pracuje wyłącznie nad przygotowaniem pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy w oparciu o zamrożone rosyjskie aktywa. Alternatywne scenariusze finansowania Kijowa nie są nawet rozważane — oświadczyła wysoka przedstawicielka UE do spraw zagranicznych Kaja Kallas w rozmowie z ukraińskimi dziennikarzami.
Pożyczka reparacyjna w wysokości 210 mld dolarów stanie się dla Ukrainy „game changerem” — stwierdził Wołodymyr Zełenski.
Przypomnijmy, że UE uruchamia dla Ukrainy „pożyczkę reparacyjną” i przyspiesza wypłatę 6 mld euro.
Ponadto Europejski Bank Centralny blokuje „pożyczkę reparacyjną” dla Ukrainy.
Czytaj nas na Telegram i Sends