Prezydent Polski zareagował na atak rosyjskich «Szahedów»

Prezydent Polski Karol Nawrocki zareagował na nocny atak rosyjskich „Szahedów”. Głowa państwa poinformował, że pozostaje w stałym kontakcie z ministrem obrony oraz dowództwem wojskowym w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej.
Nawrocki przekazał to w sieci X.
Prezydent Polski oświadczył, że nieustannie kontaktuje się z szefem MON oraz kluczowymi dowódcami Sił Zbrojnych od momentu naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
„Brałem udział w briefingach w Dowództwie Operacyjnym Sił Zbrojnych. Wkrótce przeprowadzę briefing w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, w którym będzie uczestniczył szef rządu. Bezpieczeństwo naszej Ojczyzny jest najważniejszym priorytetem i wymaga ścisłej współpracy” — powiedział Nawrocki.
W nocy ze wtorku na środę, 10 września, rosyjskie drony uderzeniowe naruszyły przestrzeń powietrzną Polski. W celu odparcia zagrożenia powietrznego kraj zaangażował lotnictwo.
O północy w części Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy. Mieszkańców Kijowa również poproszono o udanie się do schronów.
Przypomnijmy, że federacja rosyjska celowo przeprowadza zmasowane ataki powietrzne po Ukrainie właśnie wtedy, gdy sojusznicy Kijowa intensyfikują wysiłki na rzecz zakończenia wojny.
9 września rosyjskie wojska zrzuciły bombę lotniczą na miejscowość Jarowa w obwodzie donieckim, gdzie zginęło 23 osoby, głównie emeryci.
W nocy z 9 na 10 września rosja zaatakowała rakietami Winnicę – w mieście doszło do eksplozji, a trafienia miały miejsce w obiekty przemysłowe.
