Inauguracja 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa to wydarzenie o znaczeniu globalnym, które jest uważnie obserwowane na całym świecie. Wiele osób wiąże duże nadzieje z nowym przywódcą USA lub odwrotnie: sprzeciwia się mu i jego przyszłej polityce. W każdym razie Trump jest osobą, która wywołuje spolaryzowane uczucia, ale prawie nikogo nie pozostawia obojętnym. To doskonała cecha dla polityka i przywódcy.
W rosji, która rzekomo jest „w stanie wojny z kolektywnym Zachodem”, osobowość Trumpa również cieszy się dużym zainteresowaniem. W ostatnich dniach rosyjscy propagandyści aktywnie komentowali zbliżającą się inaugurację i wyrażali swoje wrażenia na temat amerykańskiego prezydenta elekta, który oficjalnie obejmie urząd dziś, 20 stycznia.
Co mówią propagandziści państwa-agresora? A jaka jest opinia antywojennych rosyjskich mówców? UA.News zebrał wybór najciekawszych wypowiedzi. Przeczytaj więcej w naszym artykule.
Od sceptycyzmu do nienawiści: co myślą propagandyści
Ogólnie rzecz biorąc, stosunek rosjan do Trumpa jest dość sceptyczny. Waha się od jawnej niechęci i antagonizmu wśród niektórych Z-mówców i najbardziej znanych propagandystów do zwykłej ostrożności i sceptycyzmu ze strony liberalnych i antywojennych osób publicznych. W każdym razie prawie nikt w rosji nie spodziewa się pozytywnego wyniku wyborów prezydenta USA.
- Margarita Simonyan uważa, że Trump może nie dożyć swojej inauguracji. Propagandystka twierdzi, że ktoś już dwukrotnie próbował go zabić. I jest całkiem możliwe, że spróbują po raz trzeci, właśnie podczas inauguracji. Simonyan zasugerowała również, że za zamachami na życie republikanina mogą stać amerykańskie służby wywiadowcze. Od 20 stycznia redaktor naczelna RT nie napisała jeszcze nic na temat inauguracji. Jej ostatni post na kanale TG dotyczył jej męża, innego znanego propagandysty, Tigrana Keosayana, który jest obecnie w śpiączce z powodu choroby serca.
- Dmitry Medvedev komentuje sytuację w swoim charakterystycznym stylu człowieka w stanie ostrego delirium alkoholowego. Z zadowoleniem przyjmuje odwołanie prezydenta Joe Bidena, nazywając go “starym prykiem”. Jednocześnie Medvedev nazywa Trumpa “pomarańczowym czarodziejem”, który wygłasza oświadczenia o “kosmicznej głupocie”. Były prezydent rosji uważa, że Trump rozpoczyna swoją kadencję “bardzo ekscytująco”, ale nie wierzy, że Republikanin będzie w stanie osiągnąć porozumienie z Moskwą i znaleźć model pokojowego rozwiązania w Ukrainie. Pełna normalizacja stosunków między USA a rosją, zdaniem Medvedeva, może potrwać dziesięciolecia. Sam "Dimon" uważa, że taka normalizacja jest w zasadzie niemożliwa - a co więcej, nie jest nawet konieczna.
- Vladimir Solovyov wypowiada się w podobnym duchu co Medvedev. Jest on przekonany, że Trump podejmie próbę porozumienia się z putinem bardzo szybko po swojej inauguracji. Jest on jednak sceptyczny co do perspektyw nawiązania stosunków: uważa, że USA nigdy się nie zmienią, nadal będą próbowały “przejąć władzę nad światem” i zawsze będą “wtykać nos we wszystko”.
- Olga Skabeyeva nie powiedziała nic konkretnego o Trumpie i jego inauguracji. Jednak ogólny ton komunikatów i wiadomości na jej osobistym kanale TG jest otwarcie krytyczny. Manipuluje nagłówkami zachodnich mediów, aby stworzyć wrażenie, że wszyscy w Ameryce doradzają Trumpowi, aby wszedł w konflikt z rosją i putinem. A to jest “zła rada”, która “nie skończy się dobrze”, propagandzistka jest pewna.
- Oleg Tsarev, który zasiadał w Radzie Najwyższej, a następnie uciekł do rosji, stara się zachować rzekomo “neutralną” pozycję. Nie mówi nic złego ani pozytywnego o Trumpie. Były poseł uważa, że nowy prezydent USA będzie “walczył z globalistami o Europę”. Tsarev zauważa, że UE ma już pulę krajów popierających Trumpa, ale Wielka Brytania aktywnie tworzy blok antagonistycznych państw, w tym Ukrainy. W przyszłości propagandysta spodziewa się “wojny” w Europie między “liberałami” a konserwatystami Trumpa, od której zależeć będzie wsparcie dla ukraińskiej walki. Zelenskyy robi wszystko, aby zakłócić pokojowe inicjatywy Trumpa, podsumowuje Tsarev.
- Aleksander Dugin, znany filozof-propagandysta, jest prawie jedynym mówcą w rosji, który komplementuje 47. prezydenta USA i popiera jego działania. Robi to jednak w swoim klasycznym “duginowskim” stylu, dosłownie wywracając wszystko do góry nogami. Zdaniem Dugina dojście Trumpa do władzy oznacza koniec “paskudnego, obrzydliwego” XX wieku z jego ideologią liberalizmu. Uważa on inaugurację republikanina za “najbardziej znaczące wydarzenie w historii od czasu końca świata”. Ameryka jest teraz przeciwna jakimkolwiek granicom uznanym na arenie międzynarodowej, więc rosja nie powinna wahać się działać w tym samym kierunku, wzywa filozof. Mówi, że “wszystkie zasady są teraz anulowane”, a zwycięzcą będzie ten, kto szybciej ustanowi nowe. Trump, w przeciwieństwie do Bidena, ma duże szanse na dogadanie się z putinem, zauważa filozof. Jednak nie w odniesieniu do Ukrainy - “nie stanie się to w żadnych okolicznościach”, podsumował propagandysta.
- Henry Sardarian jest przekonany, że nawet w erze Trumpa Ameryka będzie dążyć do “zniszczenia rosji”. Scenariusze te rzekomo pozostają aktualne pod każdą administracją. Negocjacje między Moskwą a Waszyngtonem są możliwe, ale nie ma pewności, że przyniosą pozytywne rezultaty. Ten dialog powinien odbywać się wyłącznie między Trumpem a putinem, bez pośredników lub innych stron, jest pewien Sardarian.
- Igor Dimitriev, bloger propagandowy z Odesy (uczestniczył w tak zwanym “SVO”, mieszka w rosji), sarkastycznie wypowiada się o Trumpie. Ironizuje, że “cała rosja czeka na inaugurację naszego ulubieńca”. Dimitriev dzieli się również pomysłem: jeśli nowy prezydent USA zniesie sankcje i pomoże w zawarciu pokoju, dokona “heroicznego wyczynu” i powinien otrzymać tytuł “Bohatera rosji”. Bloger uważa, że pomoże to zresetować stosunki między Moskwą a Stanami Zjednoczonymi. A kiedy znów się pogorszą i Ameryka ponownie zacznie nakładać sankcje, media będą miały bardzo zabawne nagłówki: “Prezydent USA, bohater rosji Donald Trump nakłada nowe sankcje na rosję”.
- Alexey Zhivov, analityk polityczny i ochotnik w rosyjskiej armii, uważa, że negocjacje między rosją a USA nie są oczywiste. Ale jeśli do nich dojdzie, Moskwa musi “stanąć na swoim” i nie poddawać się Amerykanom. Zhivov odradza nadzieję, że nowa administracja w Waszyngtonie będzie przychylna rosji. Uważa jednak, że należy rozmawiać z Trumpem i przynajmniej spróbować osiągnąć porozumienie. Propagandysta apeluje również, aby “nie mieć nadziei na zakończenie wsparcia USA dla Ukrainy”.
Co mówią antywojenni rosyjscy mówcy
Kilku antywojennych mówców w federacji rosyjskiej również komentuje Donalda Trumpa, jego inaugurację i przyszłą politykę. W szczególności opozycjonista Ilya Yashin, który obecnie mieszka w Niemczech, uważa, że vladimirowi putinowi bardzo podoba się retoryka amerykańskiego prezydenta elekta. Mówi przecież o zmianie granic państw, a odpowiedzialność za wojnę w Ukrainie przerzuca z agresora (Moskwy) na poprzednią administrację Bidena.
Zdaniem Yashina Trump jest zainteresowany szybkim zakończeniem konfliktu, ponieważ sama Ukraina nie jest dla niego ważna. Z drugiej strony putin może zaoferować prezydentowi USA “układ”: tymczasowo wycofa się i zostawi Ukrainę w spokoju w zamian za neutralny status i brak wsparcia wojskowego ze strony USA. Pokój zapanowałby na około cztery lata. Potem Trump odejdzie, bo jego kadencja dobiegnie końca. A wtedy putin uderzy ponownie, tym razem ostatecznie podbijając Ukrainę. Yashin ostrzega Trumpa przed takim “układem”, ponieważ, jak mówi, jest to “układ z diabłem”.
Międzynarodowa politolog i badaczka Yekaterina Shulman (mieszkająca w Niemczech) uważa, że oficjalny dyskurs rosyjskiej elity rządzącej jest obecnie zdominowany przez zasadę “przyjaciele z Ameryką, wrogowie z Europą”. Istota propozycji Kremla dla Waszyngtonu jest następująca: dajcie nam to, czego chcemy, a my będziemy “tymi złymi” w Eurazji i osłabimy UE, ponieważ jest to również korzystne dla was. Shulman wyśmiewa tę strategię i ironicznie zauważa, że gotowość rosji do “podlizywania się Trumpowi tak bardzo, jak to możliwe, jest bardzo przyjemna i wzruszająca”. Politolog jest jednak nastawiona sceptycznie do rezultatów tej polityki.
Znany opozycyjny bloger i polityk Maxim Katz (mieszkający w Izraelu) nie opublikował jeszcze osobnego wideo poświęconego inauguracji Trumpa. Wielokrotnie wspominał jednak o amerykańskim prezydencie-elekcie i mówił, że nie wierzy w powodzenie jego inicjatyw pokojowych. Według Katza negocjacje z putinem są niemożliwe, ponieważ nie chce on z nikim negocjować i lubi prowadzić wojnę. Bloger jest sceptyczny co do zdolności Trumpa do zakończenia wojny, ale szczerze życzy mu powodzenia i kilkakrotnie powtarzał, że chciałby się mylić w swoich negatywnych przewidywaniach.
Podsumowując, możemy stwierdzić, że rosyjscy mówcy są ogólnie sceptyczni wobec Trumpa i jego przyszłej polityki. Dotyczy to zarówno propagandystów, jak i Z-społeczności, a także antywojennych mówców, którzy nie popierają rosyjskiego reżimu. W rzeczywistości jedynym wyjątkiem jest filozof Aleksander Dugin, ale jego “poparcie” dla Trumpa jest bardzo osobliwe i szczerze mówiąc nieadekwatne.
Mykyta Trachuk