Grupa Wagnera ogłosiła wycofanie się z Mali po klęsce z Tuaregami

Grupa Wagnera ogłosiła zakończenie swojej „misji” w Mali i powrót do rosji – niemal rok po porażce z wojskami Tuaregów.
Informację tę przekazał kanał Telegram „Razgruzka Wagnera”, powiązany z kierownictwem ugrupowania.
W oświadczeniu stwierdzono, że przez 3,5 roku najemnicy „walczyli z terroryzmem” i rzekomo „zlikwidowali tysiące bojowników”. Twierdzą również, że pomogli w utworzeniu „silnej i zdyscyplinowanej armii” w Mali oraz przywrócili kontrolę władz nad regionalnymi ośrodkami.
Pomimo tych buńczucznych deklaracji, wycofanie się wagnerowców z Mali następuje po znacznym osłabieniu ich pozycji w regionie. W ubiegłym roku oddziały Tuaregów zadały rosyjskim najemnikom bolesne ciosy, zwłaszcza w północnych rejonach kraju. Był to jeden z kluczowych czynników faktycznego upadku projektu „Wagner” w tej części Afryki.
Przypomnijmy, że wcześniej sąd w Piotrogrodzie (Petersburg) uznał biznesmena Ilję Gorbunowa za winnego wymuszeń oraz posiadania narkotyków. Gorbunow, wcześniej związany z prorosyjskim holdingiem medialnym „Patriot” Jewgienija Prigożyna, został skazany na 10 lat kolonii karnej o ogólnym rygorze i grzywnę w wysokości 500 tysięcy rubli.
W ciągu ostatniego roku liczebność Grupy Wagnera zmniejszyła się dziesięciokrotnie. Jej pozostałe oddziały znajdują się obecnie na Białorusi i w Afryce.
