rosja zarobiła trzy razy więcej na eksporcie nośników energii niż Ukraina otrzymała pomocy — BBC

Od początku pełnej wojny rosja zarobiła na eksporcie nośników energii trzy razy więcej niż Ukraina otrzymała od swoich sojuszników w postaci pomocy.
O tym informuje BBC.
Jak podaje wydawnictwo, rosja nadal czerpie miliardowe zyski z eksportu ropy i gazu do krajów Zachodu, finansując w ten sposób swoją wojnę przeciwko Ukrainie.
Z danych przeanalizowanych przez BBC wynika, że sojusznicy Ukrainy zapłacili rosji za jej węglowodory więcej, niż udzielili wsparcia finansowego Kijowowi.
„Dochody ze sprzedaży ropy i gazu są kluczowe dla utrzymania rosyjskiej machiny wojennej. Nośniki energii stanowią prawie jedną trzecią dochodów państwa rosyjskiego i ponad 60% jego eksportu” — czytamy w artykule.
Po rozpoczęciu pełnej inwazji sojusznicy Kijowa wprowadzili szereg sankcji wobec rosji. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zakazały importu rosyjskiej ropy i gazu, a Unia Europejska — dostaw rosyjskiej ropy naftowej drogą morską, nie ograniczając jednak importu gazu.
Mimo to, według danych Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA), od 24 lutego 2022 roku do 29 maja 2025 roku rosja uzyskała ponad 883 miliardy euro dochodu ze sprzedaży paliw kopalnych.
Z tej sumy 228 miliardów euro pochodziło z krajów, które wprowadziły sankcje — w tym 208 miliardów z krajów UE.
Państwa europejskie kontynuowały bezpośredni import rosyjskiego gazu rurociągami do momentu, gdy 1 stycznia 2025 roku Ukraina zakazała tranzytu przez swoje terytorium. Jednocześnie dostawy rosyjskiej ropy rurociągami do Węgier i Słowacji są nadal realizowane.
rosyjski gaz nadal trafia do Europy w rosnących ilościach przez Turcję. Z danych CREA wynika, że sprzedaż gazu w styczniu i lutym 2025 roku wzrosła o 26,77% w porównaniu z tym samym okresem 2024 roku.
Węgry i Słowacja również otrzymują gaz trasą turecką.
Pomimo presji sankcji, w 2024 roku dochody rosji ze sprzedaży nośników energii spadły jedynie o 5% w porównaniu z 2023 rokiem, a wolumen eksportu zmniejszył się o jedynie 6%. Natomiast dochody z gazu przesyłanego rurociągami wzrosły o 9% w ujęciu rocznym.
W UE przyznaje się, że nadal nie wprowadzono najsurowszych sankcji wobec rosyjskich nośników energii. Część krajów blokujących obawia się eskalacji wojny oraz uważa, że zakup paliwa z Rosji jest tańszy w perspektywie krótkoterminowej.
Dlatego w 17. pakiecie sankcji wobec rosji nie ma ograniczeń dotyczących importu skroplonego gazu ziemnego (LNG). Jednocześnie przyjęto plan działania dotyczący ostatecznego zaprzestania zakupów gazu z rosji do końca 2027 roku.
Oprócz dostaw bezpośrednich część rosyjskiej ropy trafia do krajów zachodnich po przetworzeniu na paliwo w krajach trzecich. Czasami jest ona po prostu mieszana z ropą z innych źródeł.
Według danych CREA trzy rafinerie ropy naftowej w Turcji i trzy kolejne w Indiach kupiły rosyjską ropę naftową o łącznej wartości 6,1 miliarda euro do produkcji paliwa, które następnie dostarczono do krajów, które nałożyły sankcje na rosję.
Z danych The Moscow Times wynika, że 28 kwietnia Duma Państwowa zatwierdziła w pierwszym czytaniu rządowe poprawki do federalnego budżetu na 2025 rok. Przewiduje się zwiększenie deficytu budżetowego do poziomu z ubiegłego roku ponad trzykrotnie.
W Dumie Państwowej ponownie pojawiają się propozycje podwyższenia podatków w celu pokrycia deficytu budżetowego spowodowanego gwałtownym spadkiem dochodów z ropy i gazu.
