Silne burze we Francji: dwie osoby nie żyją, dziesiątki rannych i 100 tysięcy ludzi bez prądu

W kilku regionach Francji wieczorem 26 czerwca przeszły potężne burze z porywistym wiatrem, będące skutkiem długotrwałych upałów. W wyniku nawałnicy zginęły co najmniej dwie osoby, a około 100 tysięcy odbiorców pozostało bez prądu.

Poinformował o tym Le Figaro.

Według francuskich służb ratunkowych, wichury objęły większość regionów kraju. Miejscami podmuchy wiatru przekraczały 100 km/h. Na południu, w pobliżu Tuluzy, 12-letniego chłopca zabiło drzewo, które przewróciło się podczas burzy. Do innego śmiertelnego wypadku doszło w departamencie Mayenne, gdzie mężczyzna na quadzie uderzył w powalone drzewo i zginął. Kolejnych 17 osób odniosło obrażenia o różnym stopniu ciężkości.

Służby pożarno-ratownicze interweniowały w nocy ponad 2500 razy, usuwając skutki żywiołu. W Paryżu ulewny deszcz doprowadził do zalania ulic, przejść podziemnych oraz kilku stacji metra.

Paris, France this evening...pic.twitter.com/siQb4rQVg0

— Volcaholic (@volcaholic1) June 25, 2025

W czwartek rano około 100 tysięcy gospodarstw domowych pozostawało bez prądu — z powodu zerwanych linii energetycznych i powalonych drzew.

Wcześniej informowaliśmy, że DTEK — Regionalne Sieci Elektryczne Kijowa — poinformował o konieczności przeprowadzenia prac konserwacyjnych na sieciach energetycznych, co wymaga czasowego odłączenia zasilania. W ciągu dnia 26 i 27 czerwca prądu nie będzie w rejonach wyszhorodzkim, buczańskim i browarskim.