$ 39.67 € 42.52 zł 9.86
+10° Kijów +12° Warszawa +14° Waszyngton
USA i UE nie mogły uszkodzić gazociągów «Nord Stream»

USA i UE nie mogły uszkodzić gazociągów «Nord Stream»

29 września 2022 15:09

Seria wybuchów na nitkach gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2 to zaplanowany sabotaż mający na celu dalszą destabilizację sektora energetycznego w Europie i na świecie. Najbardziej prawdopodobnym sprawcą incydentu jest Federacja Rosyjska. Maksym Dzhyhun, ekspert centrum analitycznego Inpolit, powiedział to w ekskluzywnym komentarzu dla portalu UA.News.

Zdaniem analityka, eksplozje rurociągów nie miały charakteru spowodowanego przez człowieka, ale zostały celowo zorganizowane i są specjalną operacją szczebla państwowego, biorąc pod uwagę złożoność rur i specyfikę betonowych konstrukcji rurociągów. Ekspert nazwał to co się stało absolutnie celowym sabotażem, ponieważ wybuchy o takiej mocy wymagają ogromnych ilości materiałów wybuchowych lub zaawansowanych technologicznie dronów.

Maksym Dzyhun nie potrafił jednoznacznie wskazać organizatorów tego zdarzenia, ale jest przekonany, że sabotaż został zorganizowany w celu destabilizacji sytuacji w sektorze energetycznym w Europie i na całym świecie.

W tym kontekście analityk jest przekonany, że zorganizowanie takich wybuchów było dla państw europejskich wyjątkowo niekorzystne. Przypomniał, że pakiet unijnych sankcji wobec rosji zawiera ograniczenia w dostawach rosyjskiego gazu, ale jednocześnie te same dokumenty przewidują przywrócenie importu «błękitnego paliwa» w dłuższej perspektywie.

«Wszyscy zdają sobie sprawę, że mimo prób Europy znalezienia alternatywnych dostawców energii, rosja wciąż jest jednym z największych importerów gazu na kontynencie. A gdy reżim putina zostanie obalony, do władzy dojdą inni gracze, a rosyjski system polityczny zostanie zrestartowany, ten handel może zostać wznowiony. Dlatego absolutnie nie jest w interesie państw UE niszczenie jednego z głównych szlaków logistycznych, jakim jest gazociąg «Nord Stream».

Maksym Dzyhun

ekspert polityczny


Zdaniem eksperta, podważanie takiego rurociągu również nie byłoby korzystne dla Stanów Zjednoczonych. Przypomniał, że odkąd Joe Biden doszedł do władzy, priorytetem polityki zagranicznej jego administracji jest koordynacja działań z Europejczykami, zwłaszcza z Niemcami, Francją i innymi centralnymi państwami UE. Dlatego USA są wyjątkowo niezainteresowane wygaszeniem «Nord Streamu», bo to już doprowadziło do wzrostu cen «błękitnego paliwa» na rynkach europejskich i ogólnej destabilizacji sytuacji.

W świetle tych czynników Maksym Dzhyhun zakłada, że jedynym podmiotem zaangażowanym w wybuch gazociągów może być federacja rosyjska. Zdaniem analityka, kreml może skorzystać na tej dywersji z kilku powodów.

«Po pierwsze, jest to chęć kontynuowania szantażu gazowego i terroryzowania krajów UE aż do całkowitego wstrzymania dostaw paliw. Dziś rura jest całkowicie zniszczona, nie ma nawet fizycznej możliwości pompowania gazu. W ten sposób kreml oczekuje, że Europejczycy będą cierpieć na jeszcze większy niedobór gazu i po prostu zamarzną zimą na śmierć. To są marzenia i nadzieje putina, który wciąż wierzy, że może użyć tej «igły gazowej» do zniszczenia gospodarek innych krajów i utrzymania ich populacji w zimnie i głodzie».

Maksym Dzyhun

ekspert polityczny


Drugim potencjalnym motywem sabotażu rosji była niechęć «Gazpromu» do płacenia ogromnych kar z tytułu kontraktów na dostawy gazu ziemnego.

«Kontrakty te zawierają klauzulę zobowiązującą UE do dostarczania określonych ilości gazu. Ale rosja od kilku miesięcy nie dostarcza zakontraktowanych ilości, najpierw argumentując, że zepsuła się turbina gazowa Siemensa, a teraz może argumentować, że doszło do incydentu na rurociągu. Innymi słowy, wygląda to tak, jakby «Gazprom» tworzył precedensy w celu przerzucenia odpowiedzialności za brak dostaw gazu na uszkodzenia rurociągów i ogólną niekompetencję systemu. Myślę, że w najbliższych tygodniach świat otrzyma bardziej szczegółowe informacje od duńskiego, brytyjskiego i innych wywiadów na temat mastermindów i motywów wybuchów, a wszystko ułoży się w całość. Ale najprawdopodobniej rosja miała z tym coś do czynienia».

Maksym Dzyhun

ekspert polityczny