Istnieje ryzyko, że w ciągu najbliższych kilku lat Chiny dokonają inwazji na Tajwan, ale Stany Zjednoczone aktywnie przygotowują się do odrzucenia ambicji Pekinu. Nawet jeśli Xi Jinping zdecyduje się na «wczesną» agresję, to zmniejszy dostawy amerykańskiej broni do Ukrainy, ale nie do poziomu krytycznego. Stwierdził to międzynarodowy ekspert Yaroslav Voitko w ekskluzywnym komentarzu dla UA.News.
Pogorszenie stosunków między Stanami Zjednoczonymi a Chinami rozpoczęło się w czasie prezydentury Donalda Trumpa i trwa pod rządami obecnej administracji USA. Analityk przypomniał, że według jednego z sondaży nawet 40 proc. amerykańskich respondentów w czasie prezydentury Trumpa uważało, że doszło już do jakichś działań militarnych między USA a Chinami, choć nie było to prawdą.
Zdaniem eksperta, w miarę jak trwa wojna rosji z Ukrainą, uwaga świata w mniejszym stopniu skupia się na relacjach między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. Walki toczą się w Europie, a ewentualny konflikt między Chinami a Tajwanem można na razie uznać za «odłożony». W tym kontekście analityk przypomniał o wizycie na Tajwanie w sierpniu 2022 roku marszałka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, podczas której stwierdziła ona, że demokratyczna większość, jaka istniała wówczas w Kongresie USA, poparłaby Tajwan, gdyby doszło do chińskiej agresji podobnej do agresji rosji na Ukrainę.
Yaroslav Voitko zauważył również, że informacja o prawdopodobieństwie chińskiego ataku na Tajwan do 2027 roku opiera się na danych amerykańskiego wywiadu, choć nie wszyscy amerykańscy eksperci zgadzają się z tą prognozą. Zauważył, że jest wystarczająco dużo sygnałów, że Pekin przygotowuje taką inwazję, ale nie oznacza to, że «coś poważnego na pewno wydarzy się w ciągu najbliższych czterech lat». Jednocześnie, powiedział, ani Tajwan, ani Stany Zjednoczone «nie będą siedzieć bezczynnie i sprzeciwiać się temu».
Ekspert przypomniał, że relacje między światowymi hegemonami pogorszył też incydent z chińskim balonem, który zabarykadował się nad najbardziej tajną infrastrukturą wojskową USA i został zestrzelony przez samoloty. Według ostatnich doniesień, za czasów Trumpa miały miejsce przeloty chińskich aparatów (znane są trzy takie incydenty), choć nic wtedy nie zgłaszano. Jednocześnie analityk uważa, że dalszy stopień zaostrzenia tego incydentu będzie zależał od rodzaju zestrzelonego aparatu powietrznego, który nie został jeszcze zidentyfikowany.
Jednocześnie Yaroslav Voitko uważa, że nawet potencjalna «wczesna» chińska inwazja na Tajwan w okresie do 2027 roku może w pewnym stopniu odciągnąć Stany Zjednoczone od wojny w Ukrainie, ale nie zmniejszy znacząco skali pomocy wojskowej dla naszych Sił Zbrojnych. Zdaniem eksperta, nie ma wątpliwości, że część amerykańskiej broni przeznaczonej dla naszego kraju zostanie przesunięta do operacji obronnej Tajwanu. Jednak Departament Obrony USA i inne odpowiednie agencje mają strategię na różne scenariusze.