Sąd w Tbilisi zobowiązał Saakaszwilego do zwrotu ponad 8 milionów lari do budżetu

Sąd miejski w Tbilisi postanowił, że były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili oraz były szef Specjalnej Służby Ochrony Państwowej Tejmuraz Dżanaszija mają zwrócić ponad 8 milionów lari (około 3,3 miliona dolarów) do budżetu państwa.
Informuje o tym portal „Georgia Online”.
W marcu 2025 roku sąd uznał Saakaszwilego winnym sprzeniewierzenia znacznych środków budżetowych i skazał go na dziewięć lat więzienia. Dżanaszija został uznany winnym nadużycia uprawnień służbowych i ukarany grzywną w wysokości 300 tysięcy lari.
Następnie Ministerstwo Sprawiedliwości Gruzji złożyło pozew cywilny o odszkodowanie w wysokości 9 milionów lari. Zgodnie z wyrokiem sądu, Saakaszwili i Dżanaszija mają wspólnie zwrócić 8,3 miliona, a dodatkowo Saakaszwili musi zapłacić kolejne 631 tysięcy lari.
Adwokat Saakaszwilego Beka Basilaja nazwał decyzję politycznie motywowaną.
„Mówią, że Saakaszwili musi zwrócić koszty, na przykład za to, że przyjmował w Gruzji Donalda Trumpa albo złożył kwiaty na grobie Václava Havla. Co to ma znaczyć? Wielokrotnie widzieliśmy wybiórcze, politycznie motywowane i całkowicie bezpodstawne decyzje w sprawach Saakaszwilego. Teraz do tego doszło ściganie finansowe — chcą wpisać go do rejestru dłużników. Gdziekolwiek byśmy się nie odwoływali, spotykamy tych samych sędziów” — oświadczył.
Przypomnijmy, że byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego skazano na dziewięć lat pozbawienia wolności w tzw. sprawie „marynarek”. Były prezydent Gruzji został uznany za winnego sprzeniewierzenia znacznych środków budżetowych.
Przypomnijmy także, że w Gruzji pozbawiono immunitetu deputowanych, którzy weszli w skład tymczasowej komisji śledczej ds. oceny rządów „Ruchu Narodowego” w latach 2003–2012. Partię tę założył były prezydent Micheil Saakaszwili.
Były prezydent Gruzji Saakaszwili oświadczył, że w Gruzji ustanowiona została pełna dyktatura, a jedynym wyjściem dla opozycji jest „jedność, atak i jeszcze raz atak”.
