Tankowiec z «floty cieni» rosji wznowił rejs po tym, jak został tymczasowo zatrzymany we Francji

Tankowiec Boracay pod banderą Gabonu, który według doniesień należy do „floty cieni” rosji, 3 października wznowił rejs z wybrzeża Francji w kierunku Kanału Sueskiego po tymczasowym zatrzymaniu przez władze francuskie.

Kapitan, który wcześniej został zatrzymany, wrócił na pokład statku.

Francuskie okręty zatrzymały tankowiec na kanale La Manche 27 września. Wówczas zatrzymano kapitana oraz pierwszego oficera. 2 października statek opuścił port Saint-Nazaire i obecnie płynie wzdłuż zachodniego wybrzeża Francji na południe, w kierunku Indii, prawdopodobnie z ładunkiem ropy z rosji.

Kapitan tankowca jest obywatelem Chin, a jego pierwszy oficer także pozostaje na pokładzie. Wcześniej obaj zostali wezwani do stawienia się przed sądem we Francji pod zarzutem nieposłuszeństwa wobec władz.

Prokuratura Francji poinformowała, że statek został zatrzymany z powodu odmowy załogi współpracy z władzami. Niektóre media łączyły ten statek z możliwym odpalenie dronów nad Danią pod koniec września, jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia tych informacji.

Wcześniej Zełenski, powołując się na dane wywiadowcze, oświadczył, że rosja wykorzystuje tankowce „floty cieni” do uruchamiania dronów przeciwko krajom europejskim.

Ataki dronów na europejskie lotniska są prowokacją Kremla, mającą na celu osłabienie pomocy dla Kijowa. rosyjski dyktator wladimir putin planuje otworzyć nowy kierunek działań wojennych jeszcze przed zakończeniem wojny w Ukrainie.