Trump zdementował plotki o dymisji szefa Pentagonu – Bloomberg

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, w odpowiedzi na medialne doniesienia o możliwej dymisji szefa Pentagonu Pete’a Hegsetha, oświadczył, że w pełni mu ufa.
Poinformowała o tym agencja Bloomberg.
– Hegseth świetnie radzi sobie ze swoją pracą, mimo ataków ze strony niezadowolonych pracowników – powiedział Trump dziennikarzom.
– Zapytajcie Huti, ile tam jest rzekomej „dysfunkcji” – dodał prezydent, odnosząc się do operacji wojskowej przeciwko bojownikom w Jemenie.
Wcześniej media informowały, że sekretarz obrony USA Pete Hegseth miał udostępnić szczegóły dotyczące ataku na Huti w prywatnej grupie na komunikatorze Signal. W grupie znajdowały się m.in. jego żona, brat i osobisty adwokat.
Po tej publikacji zaczęły krążyć spekulacje, jakoby administracja Trumpa szukała następcy dla szefa Pentagonu.
Dodatkowo zespół doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Mike’a Waltza korzystał z co najmniej 20 grup w aplikacji Signal do omawiania wrażliwych tematów.
Przypomnijmy, że Waltz, który znalazł się w centrum skandalu związanego z używaniem Signala do omawiania nalotów na Jemen, również korzystał z tej aplikacji w kontekście rozmów o uregulowaniu wojny w Ukrainie.
Dziennikarze ustalili również, że doradca traci wpływy zarówno na prezydenta Trumpa, jak i jego otoczenie w Białym Domu. Mimo to prezydent nie planuje go zwalniać.
Wcześniej Mike Waltz wziął na siebie „pełną odpowiedzialność” za przypadkowe dodanie redaktora naczelnego The Atlantic Jeffreya Goldberga do zamkniętego czatu w Signal, gdzie urzędnicy administracji omawiali plany ataków lotniczych na Huti.
Goldberg, po tym jak otrzymał dostęp do konwersacji, opublikował wyciekłe z niej informacje.
