Izraelska armia kontynuuje operację «Żelazne Miecze», której celem jest wyeliminowanie głównych ośrodków palestyńskiego ruchu islamistycznego Hamas i uwolnienie zakładników. Pomimo wszystkich wysiłków IDF, rankiem 31 października 240 osób było przetrzymywanych jako zakładnicy przez Palestyńczyków. W zamian za ich uwolnienie domagają się uwolnienia wszystkich palestyńskich bojowników przetrzymywanych w izraelskich więzieniach oraz systemów obrony przeciwlotniczej dla obywateli rosji. Tymczasem zachodnie organizacje zaczęły wywierać presję na Jerozolimę, by zaprzestała niszczenia Strefy Gazy i zniosła blokadę.
UA.News zebrało informacje na temat postępów operacji Żelazne Miecze.
Wojna z powietrza
Według oficjalnych raportów, w ciągu ostatnich 24 godzin IDF uderzyły w 300 celów Hamasu, zabijając wielu terrorystów. Kontynuowano ataki na pozycje Hezbollahu w południowym Libanie. Istniała tu komórka, która przygotowywała się do przeprowadzenia ataku przeciwpancernymi pociskami kierowanymi na północny Izrael. Oddzielnie, dwa posterunki IDF na granicy zostały ostrzelane rakietami.
Przeprowadzono ataki na pozycje bojowników w Syrii.
Po raz pierwszy od początku wojny Izrael użył systemu obrony powietrznej Hetz do przechwycenia zagrożenia powietrznego nad Morzem Czerwonym z Jemenu. Odpowiedzialność za nieudany atak drona na Ejlat wzięli na siebie rebelianci Houthi z Jemenu, którzy przejęli władzę w kraju w 2014 roku.
Według Bloomberga, Żelazne Miecze były odpowiedzialne za zerwanie zawieszenia broni między Arabią Saudyjską a jemeńskimi szyickimi rebeliantami muzułmańskimi Houthi. «Wojna między Izraelem a Hamasem podburzyła Houthi», pisze gazeta. Według Bloomberga, siły saudyjskie zostały postawione w stan wysokiej gotowości po śmiertelnym starciu z rebeliantami Houthi, w którym zginęło czterech saudyjskich żołnierzy.
Po południu Jemen oficjalnie przystąpił do wojny.
Syreny zawyły następnie w Herzliya, Ra'anana, Kfar Saba, Tel Awiwie, Petah Tikva, Bnei Brak, Ramat Gan, Ramat HaSharon, Drom HaSharon i Hof HaSharon.
Wojna pod ziemą
IDF poinformowały, że weszły do tuneli Hamasu wykopanych pod Strefą Gazy i rozpoczęły ich oczyszczanie.
«W ciągu ostatniego dnia połączone siły bojowe IDF uderzyły w około 300 celów, w tym przeciwpancerne systemy rakietowe i wyrzutnie rakiet pod minami, a także kompleksy wojskowe wewnątrz podziemnych tuneli należących do organizacji terrorystycznej Hamas», - podały IDF.
Pod koniec ubiegłego tygodnia The Telegraph poinformował, że Izrael zamierza użyć tak zwanych «bomb gąbkowych», stworzonych w oparciu o starożytną technologię budowlaną do nakładania izolacji z pianki poliuretanowej, podczas pracy w tunelach. Kiedy taka bomba jest detonowana, dwa składniki chemiczne są mieszane, co powoduje spienianie i polimeryzację. Powstała piana szybko się rozprzestrzenia i twardnieje, blokując tunele, utrudniając Palestyńczykom zastawianie zasadzek.
Według IDF, jeden z przywódców Hamasu, Abu Mazruk, potwierdził w wywiadzie dla rosyjskich propagandystów, że pod Gazą zbudowano 500 km tuneli na potrzeby operacji wojskowych. Zapytany, dlaczego nie zbudowano nic dla cywilów, odpowiedział: «Nie musimy dbać o cywilów, ONZ musi się nimi zająć».
Operacja naziemna
Jednostki Sił Obronnych Izraela prowadzą już operacje oczyszczania Strefy Gazy, która wcześniej była celem ataków z powietrza.
"כולם מביטים בנו כעת. כמוני, הם סומכים עליכם ומאמינים בכם, אתם דור הניצחון":
פקודת ההתקפה של מפקד פיקוד הדרום, אלוף ירון פינקלמן לכוחות היבשה הפועלים ברצועת עזה. pic.twitter.com/w00j96RF92
— צבא ההגנה לישראל (@idfonline) October 31, 2023
Po południu 31 października dowództwo IDF poinformowało, że siły te były zaangażowane w zaciekłe walki głęboko w Strefie Gazy.
W nocy bojownicy próbowali kontratakować za pomocą jednostek szturmowych, ostrzału z broni maszynowej i ATGM. Wszyscy bojownicy zostali wykryci i zniszczeni, w sumie trafiono 300 celów.
Zakładnicy
Rzecznik wojskowy IDF Daniel Hagari powiedział, że Izrael zidentyfikował do tej pory 240 zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Los kolejnych 40 osób jest nadal nieznany. Tylko jedna z nich została uwolniona podczas operacji przeprowadzonej przez Siły Obronne Izraela 30 października.
Izraelskie media donoszą, że Hamas promuje porozumienie z rosją w sprawie losu zakładników z rosyjskim obywatelstwem. Palestyńskie ugrupowanie jest gotowe uwolnić zakładników z rosyjskim obywatelstwem w zamian za pomoc wojskową.
Poinformował o tym Kanał 13. Według niego, grupa terrorystyczna chce otrzymać od Moskwy broń, w tym systemy obrony powietrznej. Wśród zakładników uprowadzonych przez Hamas jest co najmniej osiem osób z rosyjskim obywatelstwem. Było to tematem rozmów na Kremlu delegacji Hamasu, która odwiedziła Moskwę 26 października.
Wojna dyplomatyczna
Iran, który bez wyrzutów sumienia dostarcza Rosji drony kamikadze do ataków na Ukrainę, wzywa społeczność międzynarodową do zapobieżenia pełnowymiarowej operacji wojskowej IDF w Strefie Gazy.
Jednocześnie Norwegia stwierdziła, że Izrael mógł naruszyć prawo międzynarodowe podczas bombardowania Strefy Gazy. Zniszczono obszary mieszkalne i zabito tysiące Palestyńczyków. Stwierdził to norweski minister spraw zagranicznych Espen Barth Eide w wywiadzie dla agencji Reuters. Oslo uważa, że Izrael ma prawo do samoobrony, ale prawo humanitarne musi być przestrzegane. Jednocześnie poinformowano, że około 200 obywateli Norwegii utknęło w Strefie Gazy i nie może jej opuścić z powodu blokady.
Władze w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy twierdzą, że liczba ofiar śmiertelnych od początku wojny 7 października, kiedy bojownicy zabili 1400 osób w południowym Izraelu, przekroczyła 8 500.
Światowa Organizacja Zdrowia potępiła również doniesienia o izraelskich nalotach w pobliżu Szpitala Przyjaźni Turecko-Palestyńskiej, głównego ośrodka onkologicznego w Strefie Gazy. Usługi zostały znacznie ograniczone z powodu przerw w dostawie prądu i ograniczeń w imporcie leków, środków medycznych, paliwa i wody. Ponadto obecnie przebywają tam osoby wewnętrznie przesiedlone.
«Nie możemy wystarczająco podkreślić znaczenia ochrony opieki zdrowotnej w Strefie Gazy. To naprawdę kwestia życia lub śmierci», - powiedział dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.