W Grecji ujawniono rozległy proceder defraudacji dotacji rolniczych
We wtorek rano w Grecji rozpoczęła się szeroko zakrojona operacja policyjna wymierzona w oszukańczą aferę z unijnymi dotacjami rolniczymi – zatrzymano 37 osób.
Jak podała grecka policja (ELAS), operację przeprowadził wydział ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej, znany jako „greckie FBI”. Działania objęły Saloniki, Pellę, Ioannę, Attykę oraz Kretę.
W centrum śledztwa znajduje się zorganizowana grupa przestępcza podejrzewana o nielegalne pozyskiwanie dotacji za pomocą fałszywych deklaracji składanych do agencji OPEKEPE.
Według śledczych większość zatrzymanych nie miała związku z rolnictwem. Za prawdopodobnego organizatora uważa się 38-letniego byłego pracownika centrum deklaracji gospodarstw rolnych w Giannitsa. Do procederu miał być również zaangażowany 36-letni pracownik podobnego biura na Krecie.
Łącznie grupa mogła nielegalnie przywłaszczyć sobie ponad 20 mln euro dotacji, z czego co najmniej 5–10 mln w sposób niezgodny z prawem.
Operacja odbywa się we współpracy z Prokuraturą Europejską (EPPO), która rozpoczęła śledztwo półtora roku temu. Według władz przestępcza działalność trwała od 2018 do 2024 roku.
Zatrzymani zostaną przewiezieni do Aten na dalsze postępowanie sądowe.
W Grecji rozpoczął się ogólnokrajowy strajk zorganizowany przez największe związki zawodowe sektora publicznego i prywatnego – ADEDY i GSEE. W wyniku protestów zatrzymano komunikację miejską i pracę portów.
Wcześniej w Niemczech odbył się 24-godzinny strajk pracowników branży lotniczej, zorganizowany przez związek zawodowy Ver.di. Strajkujący domagają się podwyżek płac dla około 25 tysięcy pracowników.