$ 41.89 € 48.49 zł 11.44
+11° Kijów +9° Warszawa +7° Waszyngton

W odpowiedzi Merza podano, czy wsparcie dla Ukrainy zostanie przerwane z powodu skandalu wokół Nord Stream

UA NEWS 10 listopada 2025 11:28
W odpowiedzi Merza podano, czy wsparcie dla Ukrainy zostanie przerwane z powodu skandalu wokół Nord Stream

W otoczeniu kanclerza Niemiec Friedricha Merza oświadczono, że rząd poradzi sobie z konsekwencjami presji politycznej, nasilającej się w związku z nowymi danymi śledztwa dotyczącymi rzekomego udziału Ukraińców w wysadzeniu gazociągów Nord Stream.

O tym informuje The Wall Street Journal.

Politycy bliscy Merzowi uważają, że w kraju uda się powstrzymać próby opozycji zmierzające do wstrzymania finansowania Kijowa. Zaznaczyli, że niemieckie społeczeństwo w dużej mierze przyzwyczaiło się już do przypuszczeń o udziale Ukrainy w wybuchach, m.in. dzięki publikacjom w mediach.

Jak podaje The Wall Street Journal, w przypadku rozpoczęcia procesu sądowego relacje między Kijowem a Berlinem mogą ulec nowemu napięciu. Nastąpi to, jeśli włoscy sędziowie zdecydują do grudnia o ekstradycji do Niemiec Ukraińca Serhija Kuzniecowa, podejrzanego o dywersję. Niemcy pozostają jednym z głównych donorów Ukrainy oraz dostawcą systemów obrony przeciwlotniczej.

Jednocześnie źródła gazety przyznają, że Niemcom byłoby łatwiej poradzić sobie z konsekwencjami dyplomatycznymi, gdyby śledztwo nie stworzyło tak przekonującej wersji dotyczącej ukraińskiego śladu.

Przypomnijmy, że Federalna Prokuratura Niemiec uważa obywatela Ukrainy Wolodymyra Ż., który został zatrzymany w Polsce, za jednego z wykonawców wysadzenia rosyjskich gazociągów „Nord Stream-1” i „Nord Stream-2” we wrześniu 2022 roku.

Włodzimierz Ż. został zatrzymany w polskim Pruszkowie na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez Niemcy, prawdopodobnie w czerwcu 2024 roku.

Niemiecka prokuratura oczekuje jego wydania z Polski, po czym ma on stanąć przed sędzią śledczym sądu federalnego. Podczas przesłuchania Włodzimierz Ż. zaprzeczał udziałowi w dywersji na Morzu Bałtyckim. Najprawdopodobniej chodzi o Wolodymyra Żurawłowa, na którego Niemcy wydali nakaz aresztowania.