W Moskwie aresztowano opiekunkę dzieci, które zostały ewakuowane z Mariupola

W Moskwie sąd aresztował kierowniczkę stowarzyszenia rodzin zastępczych obwodu moskiewskiego, Irinę Rudnicką, pod zarzutem handlu ludźmi (art. 127.1 Kodeksu karnego fr).

O tym informuje TASS.

Postępowanie karne w sprawie Iriny Rudnickiej zostało wszczęte już w sierpniu. Wraz z nią aresztowano dwóch innych podejrzanych – przedsiębiorcę z obwodu moskiewskiego oraz kobietę, której dziecko, według śledztwa, zostało sprzedane do innej rodziny. Szczegóły sprawy nie są ujawniane przez władze rosyjskie, ale Rudnickiej grozi do 10 lat więzienia.

Rudnicka kieruje organizacją pozarządową „Sodrużestwo rodzin, rodzin z dziećmi i społecznie niechronionych grup ludności”, która zajmuje się wsparciem prawnym rodzin zastępczych. Pracuje również jako psycholog kliniczny.

Pod jej opieką znajdowało się 12 dzieci w wieku od 3 do 17 lat, w tym dziewczynka wywieziona z Mariupola w 2022 roku, informuje BBC Russian.

Rudnicka opiekowała się też Bohdanem Jermochinem, chłopcem nielegalnie wywiezionym z Mariupola przez rosję. W 2023 roku Jermochin próbował uciec do Ukrainy przez Białoruś, lecz został zatrzymany przez rosyjskie służby. Po otrzymaniu wezwania do armii wystosował wideozwrócenie do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prośbą o powrót do domu.

W listopadzie 2023 roku Bohdan Jermochin został zwrócony do Ukrainy.

Przypomnijmy, że na czasowo okupowanym Krymie mieszkaniec wsi Oleniwka w rejonie Czornomorskim został skazany na 17 lat więzienia w kolonii o zaostrzonym rygorze.

rosyjscy okupanci skazali też pracownika Zaporoskiej Elektrowni Atomowej Rusłana Lawryka na 16 lat więzienia w kolonii o zaostrzonym rygorze na podstawie fałszywych zarzutów.

Wcześniej sąd wojskowy w Rostowie nad Donem skazał na 18 lat kolonii o zaostrzonym rygorze jeńca ukraińskiego żołnierza z brygady „Azow”, Dmytra Remeza.