W Polsce rolnik stracił 150 ton ziemniaków z powodu fałszywego wpisu
We wsi Dąbrowica w Polsce rolnik Piotr padł ofiarą masowej kradzieży plonów po tym, jak w mediach społecznościowych rozpowszechniono nieprawdziwą informację o darmowych ziemniakach.
Poinformował o tym portal Oddity Central.
Po pojawieniu się fałszywego posta, w którym twierdzono, że mężczyzna rzekomo „rozdaje ziemniaki, ponieważ nie może ich sprzedać”, dziesiątki ludzi ruszyły na jego pole. Niektórzy przychodzili z wiadrami i workami, inni przyjeżdżali ciężarówkami i traktorami z przyczepami, wywożąc plony w ogromnych ilościach.
W ciągu jednej nocy rolnik stracił około 150 ton ziemniaków.
„Byłem w szoku. Mam 68 lat i nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego. To jak scena z filmu Barei. Mam nadzieję, że ludzie, którzy zabrali ziemniaki, skontaktują się ze mną i uda się to rozwiązać polubownie. W przeciwnym razie zwrócę się do prokuratury” – powiedział Piotr.
Rolnik wyjaśnił, że w dniu kradzieży przebywał na uroczystości rodzinnej i nawet nie domyślał się, co dzieje się na jego polu. Uprawia ziemię od 25 lat i po raz pierwszy spotkał się z takim przypadkiem.
Na razie nie złożył zawiadomienia na policję, licząc, że po nagłośnieniu sprawy osoby, które dowiedzą się o oszustwie, zwrócą skradzione plony.
Wcześniej w obwodzie dniepropietrowskim oszust okradł starszą kobietę, przekonując ją, by złożyła swoje oszczędności w kościele w celu „poświęcenia”.
Z kolei w Kijowie fałszywa pracownica poczty pod pretekstem wymiany pieniędzy na nowe banknoty „wymieniła” 260 tysięcy hrywien emerytki na bezwartościowe kartki papieru.