W Polsce rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe, w których wykorzystano czołgi Abrams oraz myśliwce F-35 i F-16

W środę, 17 września, na poligonie wojskowym w Orzyszu w Polsce, położonym około 100 kilometrów od strategicznego Korytarza Suwalskiego, rozpoczęły się duże ćwiczenia wojsk pancernej i sił powietrznych. Treningi odbywają się pod kryptonimem „Żelazna Brama”.

Informację tę podał portal TVP Info.

Ćwiczenia będą obserwować między innymi minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Polski Wiesław Kukula.

Na poligonie wojsko ma przećwiczyć współdziałanie różnych rodzajów wojsk: pancernych, zmotoryzowanych, artyleryjskich oraz sił powietrznych.

Wśród używanego sprzętu znajdą się m.in. czołgi Abrams, haubice K9, wyrzutnie WR-40 Langusta, moździerze Rak, transportery opancerzone Rosomak oraz zestawy Piorun i Spike.

Wsparcie powietrzne zapewnią myśliwce F-35 i F-16 oraz śmigłowce szturmowe AH-64 Apache.

Manewry w Orzyszu są częścią szeroko zakrojonych ćwiczeń „Żelazny Obrońca” – największych manewrów wojskowych tego typu w Polsce w 2025 roku. Szkolenia obejmują działania na lądzie, morzu i w powietrzu z udziałem wojsk lądowych, lotnictwa, marynarki wojennej, sił specjalnych oraz wojsk terytorialnych. W ćwiczeniach bierze udział 30 tysięcy żołnierzy i 600 jednostek sprzętu z Polski oraz krajów NATO.

Dzień wcześniej odbyły się manewry w Ustce, gdzie po raz pierwszy w Polsce zaprezentowano odpalenia systemów przeciwlotniczych Patriot.

W czwartek, 18 września, zaplanowano kolejne ćwiczenia na poligonie w Nowej Dębie.

Przypomnijmy, że w piątek 12 września na Białorusi rozpoczęły się wspólne strategiczne ćwiczenia Sił Zbrojnych Republiki Białorusi i federacji rosyjskiej pod nazwą „Zapad-2025”.

Wcześniej ministerstwo obrony Białorusi poinformowało, że podczas wspólnych ćwiczeń „Zapad-2025” zostaną przećwiczone elementy planowania użycia broni jądrowej.

W nocy z 12 września Polska zamknęła granicę z Białorusią. Powodem były ćwiczenia wojskowe z udziałem rosji.