W Polsce zatrzymano podejrzanego o wysadzenie «Nord Stream» — instruktora nurkowania z Ukrainy

W Polsce policja zatrzymała obywatela Ukrainy podejrzanego o udział w sabotażu na gazociągach systemu „Nord Stream”.
Poinformowała o tym polska stacja radiowa RMF24.
Zatrzymanie odbyło się na podstawie europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez sąd w Niemczech. Zatrzymany przedstawiany jest jako instruktor nurkowania Wołodymyr Z., nazwisko nie zostało podane. Najprawdopodobniej chodzi o Wołodymyra Żurawlowa, o którego poszukiwaniach wcześniej pisały niemieckie media.
Podejrzany został zatrzymany w mieście Pruszków i przewieziony do okręgowej prokuratury w Warszawie.
Wkrótce ma się rozpocząć procedura jego ekstradycji.
Adwokat zatrzymanego, Tymofij Paprocki, oświadczył, że nie ma podstaw do wydania jego klienta Niemcom, ponieważ nie ma pewności, że zatrzymany Ukrainiec brał udział w sabotażu.
Wcześniej władze Niemiec twierdziły, że Wołodymyr Żurawłow bezpośrednio uczestniczył w wybuchu systemu gazociągów „Nord Stream” we wrześniu 2022 roku.
Niemieckie śledztwo uważa, że wraz z innymi uczestnikami sabotażu wypłynął jachtem z miasta Rostock, po czym zanurzył się pod wodę i zamontował ładunki wybuchowe na rurociągu.
We Włoszech system sądowniczy zdecyduje, czy wydać podejrzanego Niemcom, trzy lata po atakach na gazociągi „Nord Stream”.
Tymczasem Szwecja zakończyła śledztwo dotyczące sabotażu dwóch podwodnych gazociągów „Nord Stream” w 2022 roku. Komisja nie doszła do jednoznacznych wniosków co do sprawców, dlatego te przestępstwa pozostają zagadką.
Wcześniej prokuratura Szwecji zapowiedziała plan zamknięcia śledztwa w sprawie sabotażu na gazociągach „Nord Stream”.
Jesienią 2022 roku polskie władze rzekomo opóźniały śledztwo dotyczące aktów sabotażu na gazociągach „Nord Stream”.
