Trump zwolnił jednego z starszych analityków CIA ds. rosji

Krajowe Biuro Wywiadu USA zwolniło wysokiej rangi analityczkę CIA, która przygotowała raport dotyczący ingerencji rosji w amerykańskie wybory w 2016 roku. Konfrontacja między Białym Domem a amerykańskim wywiadem narasta.
Informację tę podało wydawnictwo The Economist.
Oficerka CIA pracowała w amerykańskim wywiadzie ponad 20 lat, a w 2016 roku, będąc główną oficer ds. rosji i Eurazji, kierowała przygotowaniem raportu o ingerencji rosji w wybory prezydenckie na korzyść Donalda Trumpa.
Kilka lat później powróciła do agencji na stanowisko starszego menedżera i nadzorowała operacje oraz prace analityczne CIA związane z rosją i byłym Związkiem Radzieckim.
19 sierpnia 2025 roku dyrektor narodowego wywiadu USA Tulsi Gabbard cofnęła dostęp do informacji tajnych wspomnianej oficerce oraz jeszcze 36 aktywnym i byłym urzędnikom pod zarzutem „zdrady przysięgi Konstytucji”.
Wydawnictwo zauważa, że administracja Trumpa wcześniej wykorzystywała kontrolę nad dostępem jako polityczny środek nacisku przeciwko emerytowanym urzędnikom. Z kolei wspomniana oficer CIA, wraz z Shelby Pearson i Vinh Nguyenem, również związanymi z raportem z 2016 roku, stały się jednymi z najwyższych rangą karierowych wywiadowców zwolnionych za prezydentury Trumpa.
Według oceny The Economist, te działania świadczą o zaostrzeniu konfrontacji między administracją prezydenta a amerykańskim wywiadem.
Zawieszenie oficerki CIA, która nadzorowała setki analityków, oraz innego personelu wywołało już niepokój wśród wielu obecnych i byłych wywiadowców.
Były oficer CIA Larry Pfeiffer, któremu cofnięto dostęp 20 stycznia tego roku, zaznaczył, że utrata dostępu do informacji tajnych to „koniec kariery”.
„Nawet sprzątaczki mają dostęp. Wielu oficerów również polega na dostępie po przejściu na emeryturę, pracując jako konsultanci. Uważano, że zwolniona oficerka CIA była bliska wieku emerytalnego” — wyjaśnił.
Inne źródło wydawnictwa zauważyło, że jedno to mówić prawdę władzom w abstrakcyjnym sensie, a zupełnie inne — gdy na szali stoi twoja kariera i dobro rodziny.
„Kto zechce pracować nad kontrowersyjnymi tematami albo ryzykować analitycznie?” — podkreślił informator.
Wcześniej prezydent USA Donald Trump ogłosił nominację Mike’a Wolca na stałego przedstawiciela USA przy ONZ.
