W Turcji co najmniej 10 osób zginęło podczas gaszenia pożaru lasu

Co najmniej dziesięć osób — pracowników leśnych i ratowników — zginęło podczas walki z ogromnym pożarem lasu w centralnej tureckiej prowincji Eskişehir.

Poinformowało o tym BBC, powołując się na lokalne władze.

Minister rolnictwa i leśnictwa Turcji Ibrahim Yumaklı poinformował, że około 24 osoby „zostały uwięzione w ogniu” po nagłej zmianie kierunku wiatru.

Według jego słów, „pięć ofiar śmiertelnych to pracownicy służby leśnej, a kolejne pięć — to ochotnicy z organizacji ratowniczej AKUT”. Ponadto 14 leśników trafiło do szpitala.

AKUT to niezależna organizacja charytatywna, która specjalizuje się w akcjach poszukiwawczo-ratowniczych podczas klęsk żywiołowych.

Pożar wybuchł we wtorek rano w rejonie Seyitgazi i szybko rozprzestrzenił się na okoliczne tereny. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan złożył kondolencje rodzinom ofiar.

Na okupowanym obszarze obwodu ługańskiego wybuchły ogromne pożary lasów, które zniszczyły już ponad 100 hektarów terenów leśnych. Jednocześnie około 300 tysięcy mieszkańców regionu zostało pozbawionych dostępu do wody pitnej z powodu awarii na stacji pomp.

W amerykańskim stanie Idaho podczas gaszenia pożaru nieznany sprawca otworzył ogień z karabinu do strażaków. Zginęły dwie osoby.