Ukraina napisała na nowo zasady prowadzenia wojny dla całego świata — WP

Atak Ukrainy na rosyjskie lotniska wojskowe stał się równie przełomowym momentem w historii wojskowości jak atak Japonii na Pearl Harbor w 1941 roku, ponieważ oba wydarzenia radykalnie zmieniły postrzeganie zasad prowadzenia wojny.
Poinformował o tym publicysta The Washington Post, Max Boot.
W niedzielny poranek, 7 grudnia 1941 roku, Cesarska Marynarka Wojenna Japonii zszokowała świat. Prawie nikt nie wierzył, że Japończycy będą w stanie przepłynąć ocean i zaatakować Hawaje — „twierdzę nie do zdobycia”, jak nazywali ją amerykańscy stratedzy.
W wyniku ataku japońskie samoloty zniszczyły lub uszkodziły 328 amerykańskich samolotów i 19 okrętów wojennych USA, w tym osiem pancerników. Ten cios, jak zauważa Boot, oznaczał początek ery dominacji lotniskowców w wojnie morskiej.
1 czerwca 2025 roku Ukraina również zmieniła sposób postrzegania współczesnej wojny. Dowództwo rosyjskiej armii było — jak się wydaje — równie zaskoczone jak Stany Zjednoczone w 1941 roku, gdy Ukraińcy zaatakowali jednocześnie cztery rosyjskie lotniska, położone daleko od linii frontu. Dwa z nich znajdowały się tysiące kilometrów dalej — na Syberii i w Arktyce.
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że operacja o kryptonimie „Pajęczyna” unieszkodliwiła lub zniszczyła jedną trzecią rosyjskich bombowców używanych do wystrzeliwania rakiet manewrujących w stronę Ukrainy. Wśród zniszczonych celów znalazły się m.in. samoloty Tu-95, Tu-22 oraz samoloty wczesnego ostrzegania A-50 — rosyjskie odpowiedniki amerykańskich AWACS-ów.
Nic dziwnego, że wielu rosyjskich blogerów natychmiast porównało ten atak do nalotu Japonii na Pearl Harbor. Jednak, jak zauważa Max Boot, analogia może być trafniejsza w innym sensie: oba przypadki zwiastują koniec pewnej ery uzbrojenia. W 1941 roku — pancerników. W 2025 — załogowych samolotów bojowych.
Ukraińskie drony, których produkcja kosztowała dziesiątki tysięcy dolarów, spowodowały straty sięgające ponad 7 miliardów dolarów, niszcząc zaawansowane technologicznie rosyjskie lotnictwo. Wśród strat znalazły się jedne z najnowocześniejszych rosyjskich maszyn.
Operacja „Pajęczyna” obnażyła lukę, która musi niepokoić wojskowych na całym świecie. Jeśli Ukraina zdołała potajemnie przeprowadzić atak dronami na rosyjskie bazy lotnicze, to co stoi na przeszkodzie, by Chiny uczyniły to samo wobec baz amerykańskich? Lub Pakistan wobec Indii? Korea Północna wobec Południowej?
„Generałowie, którzy uważali swoje bazy za dobrze chronione dzięki ogrodzeniom pod napięciem i posterunkom wartowniczym, muszą teraz brać pod uwagę zagrożenie z powietrza ze strony tanich dronów, które łatwo adaptują się do działań bojowych. To wymaga ogromnych inwestycji w systemy przeciwdziałania. Wydatki na tradycyjne systemy załogowe zaczynają wyglądać tak samo nieuzasadnione, jak inwestycje w kawalerię w latach 30.” — pisze Boot.
Publicysta podkreśla, że „Pajęczyna” nie będzie ostatnim ciosem dla rosyjskiej armii. Ale podobnie jak w 1941 roku świat zrozumiał, że Japonia była znacznie silniejszym przeciwnikiem, niż się wydawało, tak 1 czerwca 2025 roku Ukraina ponownie udowodniła: jest znacznie bardziej odporna i pomysłowa, niż wielu zakładało przed rozpoczęciem pełnoskalowej wojny.
Przypomnijmy, że minister obrony Holandii również skomentował operację SBU „Pajęczyna”.
Wcześniej pisaliśmy także o tym, że Donald Trump rozpowszechnił fałszywą informację o „egzekucji” Joe Bidena i jego rzekomym zastąpieniu klonem.
