Ukraina planuje przełom w dziedzinie wydobycia gazu łupkowego — The Telegraph

Ukraina planuje szeroko zakrojony przełom w dziedzinie wydobycia gazu łupkowego.
Informuje o tym The Telegraph.
Rząd zamierza wykorzystać technologię szczelinowania hydraulicznego (frackingu), aby przyciągnąć zagraniczne inwestycje, uzyskać dostęp do nieeksploatowanych zasobów i wynieść kraj na nowy poziom energetyczny — zarówno w ramach powojennej odbudowy, jak i z myślą o eksporcie do Europy.
Według źródeł zbliżonych do rządu, główna uwaga skupia się na zachodnich regionach Ukrainy, gdzie skoncentrowana jest większość niekonwencjonalnych zasobów gazu. Urzędnicy aktywnie poszukują partnerów i specjalistów z zagranicy.
Priorytetowym zadaniem jest odbudowa sektora gazowego, który został poważnie uszkodzony zimą: rosyjskie ataki dronami i rakietami wyłączyły z użytku 40% mocy. Rząd był zmuszony zużyć niemal wszystkie zapasy gazu — do końca zimy były one praktycznie wyczerpane.
Ministerstwo Energii pozostaje optymistyczne: „Zdołamy uzupełnić magazyny, a nawet stworzyć nadwyżki na eksport już w ciągu 18 miesięcy”.
Ponadto, jak podaje Energy Flux, trwa realizacja umowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem, zawartej w kwietniu. Przewiduje ona dostęp USA do ukraińskich zasobów naturalnych.
Ukraina ma już pewne doświadczenie z frackingiem: testy przeprowadzane były na starych odwiertach — a wyniki były obiecujące. Jednak do uruchomienia pełnoskalowego wydobycia potrzebne są nowe inwestycje i nowoczesny sprzęt, przede wszystkim z USA.
Obecnie ukraińskie magazyny gazu są największe w Europie, o pojemności 32 miliardów metrów sześciennych — a wypełnione są tylko w 7%. Dla porównania, w krajach UE wskaźnik ten wynosi około 50%.
Dostawy gazu z południowej i wschodniej Europy do Ukrainy są spowolnione przez biurokrację i brak wspólnych zasad rynkowych. Jeśli jednak Ukraina będzie mogła sama produkować nadwyżki, import stanie się zbędny.
To również zmniejszy zależność Europy od drogiego skroplonego gazu ziemnego (LNG), który zaczęto aktywnie sprowadzać po wstrzymaniu dostaw przez Gazprom w 2022 roku. W przypadku szybkiego uruchomienia ukraińskiego frackingu możliwe byłoby nawet globalne obniżenie cen energii.
O potencjale Ukrainy jako „hubu łupkowego” urzędnicy mówili w zeszłym tygodniu podczas Baku Energy Forum.
„Rejon geologiczny Lwowsko-Lubelski jest korzystniejszy po stronie ukraińskiej — większa porowatość, mniej gliny, lepszy do frackingu”, — powiedział jeden z wysokich rangą urzędników.
Najbardziej obiecującym obszarem jest łupkowy blok Ołeski, gdzie według szacunków znajduje się od 0,8 do 1,5 biliona metrów sześciennych gazu. Może to potencjalnie pokryć wewnętrzne zużycie Ukrainy na dziesięciolecia.
Przypomnijmy, że Ukraina co miesiąc atakuje Most Krymski.
Wcześniej pisaliśmy również, że rosja w maju zwiększyła eksport węgla do Chin do najwyższego poziomu od początku roku.
