Rząd Niemiec odkrył powiązania AfD z rosją — Der Spiegel
Posłowie AfD systematycznie zasypywali rząd pytaniami o transporty wojskowe, przeciwdziałanie dronom, cyberbezpieczeństwo i podatność kluczowej infrastruktury.
Według danych Der Spiegel, politycy i służby obawiają się, że w ten sposób gromadzono informacje przydatne dla rosji.
Minister spraw wewnętrznych Turyngii, Georg Maier, stwierdził, że AfD „nadużywa parlamentarnych praw do składania zapytań” i celowo sondowała słabe punkty państwa. Dodał, że w tych działaniach widać „wykonywanie zadań zleconych przez Kreml”.
Przewodniczący komisji obrony Bundestagu, Thomas Rehkamp, podkreślił, że AfD „celowo i systematycznie zadaje niezwykle szczegółowe pytania dotyczące potencjału wojskowego Bundeswehry i jej słabych punktów”.
Jego zdaniem taki poziom szczegółowości „nie może być wytłumaczony zwykłą kontrolą parlamentarną” i „może świadczyć o gromadzeniu wrażliwych informacji cennych dla państw obcych — przede wszystkim dla rosji”.
Źródła w Ministerstwie Obrony podają, że minister Boris Pistorius podziela te podejrzenia. W resorcie uważa się, że zapytania mogły być skoordynowane, a ich celem było wykrycie luk w systemach obronnych.
AfD szczególną uwagę poświęcała dronom, cyberobronie i gotowości państwowych centrów danych na wypadek kryzysu. Posłowie domagali się danych o liczbie centrów przetwarzania danych MSW, zasilaniu awaryjnym i skuteczności ochrony przed atakami cybernetycznymi.
Materiał podkreśla, że szczegółowe odpowiedzi na takie pytania mogą być niezwykle cenne dla rosyjskich hakerów i analityków wojskowych. Partie koalicyjne wskazują na „oczywiste powiązania” AfD z rosyjską ambasadą w Berlinie, a minister Maier wspomina także o „bliskich kontaktach” z Chinami.
Przypomnijmy, że Rubio pokłócił się z niemieckim MSZ w sprawie partii AfD.
Ponadto prorosyjska, skrajnie prawicowa niemiecka partia „Alternatywa dla Niemiec” (AfD) po raz pierwszy wyprzedza popularnością wszystkie inne siły polityczne w kraju.