UE uzgodniła plan całkowitej rezygnacji z rosyjskiej ropy i gazu – Reuters

Ambasadorowie państw Unii Europejskiej (UE) osiągnęli porozumienie w sprawie planu, który zakłada całkowite odejście od importu rosyjskiej ropy i gazu do 2028 roku. Decyzja ta stała się pierwszą przełamaną barierą polityczną na drodze do przyjęcia ustawy, mimo krytyki ze strony Węgier i Słowacji.
Poinformowała o tym agencja Reuters.
Podczas zamkniętego posiedzenia ambasadorowie UE zgodzili się przekazać projekt ustawy, przygotowany przez Komisję Europejską, pod obrady ministrów w celu ostatecznego zatwierdzenia podczas spotkania zaplanowanego na 20 października.
Dyplomaci podkreślają, że większość krajów UE popiera ten plan, co sprawia, że jego przyjęcie jest bardzo prawdopodobne – mimo sprzeciwu Węgier i Słowacji, które chcą utrzymać bliskie relacje z rosją. Do 20 października będą toczyć się negocjacje w sprawie ewentualnych technicznych poprawek do dokumentu.
Ustawa przewiduje stopniowe wstrzymywanie importu rosyjskiego gazu:
- od stycznia 2026 r. – zakaz importu gazu na podstawie nowych kontraktów,
- od czerwca 2026 r. – zakaz importu na podstawie obowiązujących krótkoterminowych umów,
- od stycznia 2028 r. – zakaz importu w ramach długoterminowych kontraktów.
Ustawa zobowiąże także Węgry i Słowację do opracowania własnych krajowych planów całkowitej rezygnacji z rosyjskich surowców energetycznych właśnie do 2028 roku.
Jednym z najbardziej dyskusyjnych punktów pozostaje kwestia eksportu skroplonego gazu ziemnego (LNG) do Europy. Rozważane jest, czy eksporterzy LNG powinni uzyskiwać wcześniejsze zezwolenie na dostawy i przechodzić kontrolę celną w portach UE, aby potwierdzić, że gaz nie pochodzi z rosji. Francja i Włochy popierają ogólny plan, lecz proponują wprowadzenie szybkiej procedury wstępnego zatwierdzenia albo kontroli po dostawie w portach.
Przypomnijmy, że Węgry ignorują żądania Trumpa dotyczące rosyjskiej ropy.
Parlament Europejski rozważa możliwość przyspieszenia rezygnacji z rosji jako dostawcy energii, aby ostatecznie zerwać zależność od Moskwy.
