W Pentagonie ujawniono pracownika, który próbował przekazać tajne informacje za granicę

W Stanach Zjednoczonych zatrzymano pracownika Agencji Wywiadowczej Pentagonu, który planował przekazać tajne informacje za granicę z powodu niezgody z „wartościami” administracji Donalda Trumpa.
Poinformowała o tym stacja ABC News.
Zgodnie z informacjami Federalnego Biura Śledczego (FBI), śledztwo przeciwko 28-letniemu Nathanowi Laatschowi rozpoczęto już w marcu, po otrzymaniu informacji, że oferował on przekazanie tajnych danych obcemu rządowi, ponieważ „nie zgadzał się i nie podzielał wartości tej administracji”. Nie ujawniono, o który zagraniczny kraj chodziło.
„Podczas rozmów z tajnym agentem FBI, który podawał się za wysłannika obcego państwa, Laatsch – jak się twierdzi – przez trzy dni spisywał tajne informacje do notatnika na swoim biurku i poinformował agenta, że jest gotów je przekazać” – podaje ABC News.
Zgodnie z nagraniami wideo, Laatsch ukrywał notatki z tajnymi informacjami w skarpetkach. Inny pracownik agencji twierdził, że podejrzany umieszczał wyrwane kartki z notatnika na dnie swojego pudełka na lunch.
Następnie FBI przeprowadziło operację, podczas której Laatsch zgodził się zostawić tajne dane na pendrive’ie w wyznaczonym miejscu w parku publicznym – w zamian za obywatelstwo nieujawnionego kraju. Został zatrzymany na gorącym uczynku.
Przypomnijmy, że Pentagon ogranicza liczbę generałów i przygotowuje połączenie dowództw bojowych w ramach reform prezydenta Donalda Trumpa.
Wcześniej informowaliśmy również, że sekretarz obrony USA, Pete Hegseth, ostrzegł Iran przed konsekwencjami wspierania Huti. Mimo to Stany Zjednoczone wznowiły rozmowy z Iranem na temat jego programu nuklearnego.
