Wideo: rosyjscy propagandyści oskarżyli Europę o sabotowanie rozmów putina z Trumpem

Państwowe kanały propagandowe „Pierwszy Kanał” oraz „Rosja 1”, relacjonując w porannych wydaniach wiadomości zerwanie spotkania amerykańskiego lidera Donalda Trumpa z rosyjskim dyktatorem wladimirem putinem w Budapeszcie, obarczyły odpowiedzialnością za to kraje europejskie oraz media. W tym celu telewizja federalna zmanipulowała niektóre cytaty, nie pokazując ich w pełnym kontekście. Propaganda szczególnie podkreśliła, że spotkanie nadal może się odbyć.

Informację tę podał kanał telegramowy „Agenstwo. Nowości”.

„Pierwszy Kanał” rozpoczął materiał o szczycie od cytatu ministra spraw zagranicznych Węgier, Pétera Szijjártó, który napisał w mediach społecznościowych, że „elita wojskowo-polityczna i jej media zrobią wiele, aby ten szczyt się nie odbył”. Jednak w przekazie telewizji ta wspomniana elita została określona jako „europejska”, choć węgierski dyplomata tego słowa nie użył.

Kanał telewizyjny pokazał wypowiedź Donalda Trumpa, w której amerykański prezydent mówi, że „nie chce marnować czasu”. Cytat został przedstawiony tak, jakby stanowisko prezydenta USA nie różniło się od stanowiska Kremla.

„Rosja 1” również oskarżyła Europę o zerwanie negocjacji. Zaplanowaną wizytę sekretarza generalnego Marka Rutte w Waszyngtonie w tym tygodniu tłumaczono na kanale jako próbę Europy „zareagowania na ostatnie dyplomatyczne wysiłki Donalda Trumpa”.

„Jednocześnie zachodnie media informują, że Bruksela i Kijów przygotowują swój plan rozwiązania konfliktu, który nie polega na usunięciu przyczyn, lecz na zamrożeniu konfliktu” — powiedział prowadzący kanału.

rosyjscy propagandyści nie zacytowali zachodnich mediów, które wyjaśniły odwołanie spotkania Trumpa i putina maksymalistycznymi żądaniami rosji, różniącymi się od oczekiwań Waszyngtonu. Kanały telewizyjne nawet nie przytoczyły słów samego Trumpa, że nie chce marnować czasu.

Przypomnijmy, że po odwołaniu szczytu między prezydentem USA Donaldem Trumpem a wladimirem putinem, senatorowie w Waszyngtonie zapowiedzieli nowy pakiet inicjatyw mających na celu wzmocnienie sankcyjnej presji na Moskwę.

Trump odwołał spotkanie z putinem w Budapeszcie i ogłosił czas sankcji.

Również Trump stwierdził, że pokój między Ukrainą a rosją „się zbliża”.