Po raz pierwszy od czasów sowieckich rosja wypuściła w morze okręty z bronią jądrową

Po raz pierwszy od 30 lat rosyjskie okręty zaczęły wychodzić w morze z taktyczną bronią jądrową na pokładzie.

Tak wynikało z raportu norweskiego wywiadu.

Norwegia jest przekonana, że może to doprowadzić do obniżenia progu eskalacji nuklearnej w przypadku starcia między rosją a NATO.

Według raportu, w czasach sowieckich okręty wojenne Floty Północnej regularnie wychodziły w morze z taktyczną bronią jądrową, ale od czasów zimnej wojny nie znano takich przypadków.

«Większość potencjału nuklearnego jest rozmieszczona na okrętach podwodnych i okrętach nawodnych Floty Północnej» - podał wywiad w swoim raporcie. Agencja zauważa, że taktyczna broń jądrowa może stanowić szczególnie poważne zagrożenie w scenariuszach potencjalnej konfrontacji między rosją a NATO.

W październiku 2022 roku opublikowano zdjęcia satelitarne, z których wynikało, że rosja rozmieściła w pobliżu granicy z Norwegią bombowce strategiczne zdolne do przenoszenia broni jądrowej - samoloty Tu-160 i Tu-95.

Wcześniej pisaliśmy, że rosjanie nie odważą się użyć broni jądrowej w wojnie z Ukrainą, ponieważ rozumieją, że doprowadziłoby to do upadku ich państwa.

Przypominamy również, że szef Pentagonu Lloyd Austin powiedział, że Stany Zjednoczone są gotowe odpowiedzieć na agresję KRLD za pomocą różnych rodzajów broni, w tym broni jądrowej.