$ 39.59 € 42.26 zł 9.8
+12° Kijów +8° Warszawa +22° Waszyngton
Poznajcie! Premier Liz Truss - «koniec świata» dla rosji

Poznajcie! Premier Liz Truss - «koniec świata» dla rosji

06 września 2022 12:55

Dziś, 6 września, po audiencji u Elżbiety II, Wielka Brytania ma nowego premiera - Elizabeth (Liz) Truss, 47 lat. Zostaje trzecią kobietą-premierem Wielkiej Brytanii po Margaret Thatcher (która stała na czele rządu w latach 1979-1990) i Theresie May (od 2016 do 2019).

Portal UANews zebrał fakty dotyczące 78 brytyjskiej premier oraz opinie na temat tego, czego można się spodziewać ze strony Truss w Ukrainie i rosji.

Droga do krzesła


Prorządowa brytyjska Partia Konserwatywna rozpoczęła poszukiwania nowego lidera, który automatycznie otrzyma fotel premiera, po tym jak Boris Johnson ogłosił swoją rezygnację 7 lipca pod silną presją członków swojego gabinetu. Partia przeprowadziła kilka rund wyborów na przywódców, a ostatnia z nich 5 września zakończyła się większościowym poparciem dla ministra spraw zagranicznych Truss. Zdobyła poparcie 57,4 proc. partyjnych kolegów.



Truss ma 47 lat. W politykę zaangażowała się jeszcze podczas studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim, gdzie studiowała finanse. W młodszych latach przyszła premier sprzeciwiała się monarchii i broni atomowej. W 1996 roku wstąpiła do Partii Konserwatywnej, ale po raz pierwszy została wybrana do parlamentu w 2010 roku.

Dwa lata później, we wrześniu 2012 roku, premier David Cameron (2010-2016) powołał Elizabeth na stanowisko asystenta parlamentarnego ministra edukacji. Po kolejnych dwóch latach była już ministrem środowiska, żywności i spraw wiejskich.

24 lipca 2019 roku, podczas tworzenia gabinetu Borisa Johnsona (2019-2022), została mianowana pierwszym ministrem handlu zagranicznego i przewodniczącym Rady Handlowej Wielkiej Brytanii, zanim kilka miesięcy później została sekretarzem spraw zagranicznych.


Ślad w historii


Każda z poprzedniczek Truss na stanowisku premiera pozostawiła swój ślad w historii. Thatcher, nazywana «Żelazną Damą», wygrała w 1982 roku wojnę o Falklandy z Argentyną, zamknęła większość kopalń w kraju mimo silnego sprzeciwu związków zawodowych i przeprowadziła całkowitą prywatyzację.

Theresa May została zapamiętana jako premier, która nie zdołała zrealizować decyzji Wielkiej Brytanii z referendum o wyjściu z UE.

Liz Truss ma szansę przejść do historii jako jedna ze zwyciężczyń wojny z potężną niegdyś rosją. I z tego, co powiedziała, jest gotowa zrobić wszystko, aby to zrobić.


«putin to oszust»


Stanowisko Liz Truss w sprawie rosji wymownie pokazują jej wypowiedzi jako sekretarza spraw zagranicznych.

«Prezydent rosji musi zostać całkowicie pokonany, żeby był niezdolny do dalszej agresji w przyszłości», - cytowała brytyjska BBC słowa Truss, już liderki Partii Konserwatywnej, w jej zwycięskim przemówieniu.

«putin to oszust, pozbawiony racjonalności i niezainteresowany normami międzynarodowymi. Pójdziemy dalej i szybciej, aby wyprzeć rosję z całej Ukrainy», - powiedziała Truss w wywiadzie.

W maju Truss powiedziała stanowczo, że kreml nie powinien oczekiwać zniesienia sankcji, dopóki Ukraina nie zostanie w pełni wyzwolona: «Rosyjska agresja nie może być uspokojona. Trzeba na to odpowiedzieć siłą... Nie możemy teraz zdjąć nogi z gazu. Nie może być żadnego zniesienia sankcji, żadnego uspokojenia, to tylko sprawi, że putin będzie jeszcze silniejszy w dłuższej perspektywie.»

Truss przejechała się czołgiem w zimie 2021 r.

O tym, że pokonanie putina będzie jednym z jej głównych zadań jako premiera, Liz Truss mówiła jeszcze w lipcu, gdy ogłosiła swoje premierowskie ambicje. «Jako premier zabiorę się do roboty: czy będzie to zapewnienie klęski vladimira putina w Ukrainie, czy pobudzenie gospodarki», - mówiła wówczas polityczka.

Powiedziała też wówczas, że rozmowy pokojowe z moskwą powinny rozpocząć się dopiero po pokonaniu armii rosji.


Wyje na moskiewskich bagnach




W kraju agresora Truss nie była zadowolona z wyboru na lidera prorządowej Partii Konserwatywnej i otrzymania przez nią fotela premiera. Na 10 Downing Street nie dotarły jeszcze żadne oficjalne gratulacje.

«Poczekajmy i zobaczmy, kto zostanie premierem» - powiedział dziennikarzom Dmitry Peskov, rzecznik putina, kilka godzin po wyborze Trussa na lidera konserwatystów. Co prawda przyznał, że po Londynie nie można było spodziewać się niczego dobrego.

«Nie chciałbym mówić, że te zmiany mogą nastąpić na gorsze, bo najgorsze trudno sobie wyobrazić, ale niestety nie można tego wykluczyć. Nie sądzę, byśmy mogli liczyć na cokolwiek pozytywnego», - powiedział Peskov.

«Kreml otworzył szampana, gdy Johnson podał się do dymisji, ale nie ma powodu, by zakładać, że Truss będzie łagodniejsza», - napisał na Twitterze Leonid Volkov, szef sztabu lidera rosyjskiej opozycji Alexeia Navalnego.

Rosyjskie MSZ, którego przedstawiciele wcześniej dyskredytowali Truss, również nie zareagowało oficjalnie. W lutym minister spraw zagranicznych Rosji Sergey Lavrov miał spotkanie z Truss, która próbowała powstrzymać atak na Ukrainę. Spotkanie ze swoim brytyjskim kolegą porównał wówczas do «rozmowy głuchego z niemową».





Kto się nie powstrzymuje, to propagandowe media w rosji.

Jeden z prezenterów rosyjskiej telewizji państwowej powiedział w eterze: «Głupota zatriumfowała: Liz Truss została nowym premierem... Jeśli Boris Johnson dostał Brexit, ona chce dostać coś zupełnie innego - koniec świata».

Praca nad «końcem świata»


 

Ponieważ dla rosjan koniec świata oznacza upadek federacji rosyjskiej, od Truss rzeczywiście oczekuje się tego. Komentarze płynące z Anglii sugerują, że Truss nie zmieni swoich słów jako sekretarz spraw zagranicznych.

«Rząd będzie nadal wspierał Ukrainę, mimo wpływu wojny na ceny energii. Jeśli damy światu znać, że jesteśmy gotowi pozwolić, by presja pokonała demokrację, to wszystkie obawy, które teraz mamy, zejdą na dalszy plan. Musimy bezwzględnie wypełnić nasze zobowiązania wobec Ukrainy. Nie mam wątpliwości, że tak będzie», - powiedział minister edukacji James Cleverley, który jest typowany na sekretarza spraw zagranicznych w rządzie Truss, w komentarzu Channel 4 News.

Druga Thatcher


Ukraina nie ma też wątpliwości co do Truss.

«Cieszę się na współpracę z nową premier Wielkiej Brytanii, panią Liz Truss. Znamy ją dobrze w Ukrainie - zawsze była po jasnej stronie europejskiej polityki. I wierzę, że razem możemy zrobić wiele dla ochrony naszych narodów i dla porażki wszystkich rosyjskich destrukcyjnych wysiłków. Najważniejsze jest zachowanie naszej jedności, a to na pewno nastąpi» - powiedział w tradycyjnym wieczornym przemówieniu prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy.

«To jedna z najlepszych opcji, jaka mogła się zdarzyć. To bardzo dobra decyzja dla Ukrainy. To bardzo dobry sygnał dla nas i bardzo zły dla putina», - powiedział na FeiginLIVE doradca Kancelarii Prezydenta Oleksii Arestovych.

Truss była w Kijowie tuż przed rozpoczęciem inwazji rosyjskiej - 17 lutego.

Truss ma globalną koncepcję restrukturyzacji porządku światowego, tak aby w przyszłości duże kraje, takie jak Chiny i rosja, nie naruszały tegoż porządku swoimi wrogimi działaniami.

«Jest jedyną zachodnią polityczką, która przedstawiła strategiczną wizję (rozwiązania konfliktu w Ukrainie - aut.) i która ma spójną koncepcję restrukturyzacji porządku światowego, o czym mówiła w kwietniu. Mówi, że Zachód popełnił strategiczny błąd w odniesieniu do rosji i Chin - myślał, że geoekonomia zmieni kształt geopolityki. Dali dostęp do zachodniej technologii i kredytów, a oni wykorzystali to przeciwko zachodowi. I jest jedyną polityczką, która stwierdziła konieczność przeformułowania porządku światowego, aby zapewnić dalszy rozwój ludzkości i wykupić zagrożenia ze strony takich jak federacja rosyjska, Chiny i kilka innych państw. Jeśli Johnson został porównany do Churchilla, Liz Truss może być drugą Thatcher», - mówi Arestovych.

Agenda krajowa


Jednak nie tylko walką z rosją będzie musiała zająć się Truss na swoim stanowisku, w którym brytyjscy politycy ostatnio krótko utrzymują się ze względu na mnogość wyzwań dyktowanych przez czynniki wewnętrzne i zewnętrzne.



Według amerykańskiej publikacji Politico, Truss obejmuje stery w burzliwym dla Wielkiej Brytanii czasie.

«Kraj zmaga się z rosnącymi cenami energii (spowodowanymi częściowo przez wojnę w Ukrainie) i balansuje na krawędzi pełnej recesji. Fala strajków ogarnęła cały kraj, zatrzymując wszystko, od kolei po porty. Aha, i po drugiej stronie kanału La Manche szykuje się «shitstorm» z powodu firm zrzucających ścieki do morza. Na froncie politycznym Truss ma za zadanie zmienić losy Partii Konserwatywnej, która jest u władzy od 12 lat, a jej popularność spadła w tym roku, ponieważ Johnson nie zareagował na szereg skandali», - pisze Politico.

Podsumowując, w dzisiejszych realiach zajęcie najwyższego miejsca na 10 Downing Street nie jest takie trudne, ale utrzymanie się na nim przy jednoczesnej realizacji swoich celów to super trudne zadanie.

Iryna Kovalchuk dla UANews