Za kilka lat Europa zmierzy się z problemem z ciepłą wodą – Financial Times

W UE wykluczono z listy dozwolonych niektóre metale używane do produkcji podgrzewaczy wody. W wyniku takiej regulacji już od 2027 roku Europejczycy mogą pozostać bez ciepłej wody.
Informuje o tym Financial Times.
Europejskim gospodarstwom domowym może grozić ryzyko braku ciepłej wody z powodu nieprzewidzianego biurokratycznego błędu w Unii Europejskiej. Według doniesień materiały niezbędne do emaliowania zbiorników podgrzewaczy wody (bojlerów) zostały przypadkowo wykluczone z listy dozwolonych substancji UE. To stwarza poważne problemy dla producentów.
Zaznacza się, że zakaz dotknął hafnu i cyrkonu. W Brukseli uznano je za niebezpieczne do użytku w gospodarstwach domowych – podobno psują wodę pitną i zabroniono ich stosowania.
Zamiast nich można używać stali i miedzi, które są 4-5 razy droższe. To oczywiście podniesie ceny podgrzewaczy wody i ostatecznie odbije się na zwykłych europejskich konsumentach.
Wykluczenie tych materiałów, które są kluczowe do wewnętrznej ochrony zbiorników przed korozją, może doprowadzić do zatrzymania produkcji podgrzewaczy wody. Bez odpowiedniej emalii zbiorniki nie będą spełniać wymaganych standardów jakości i bezpieczeństwa, co może spowodować deficyt na rynku i w efekcie potencjalnie pozbawić Europejczyków ciepłej wody.
Financial Times nazwał ten incydent „biurokratyczną porażką UE”. Obecnie oczekuje się, że organy UE pilnie zareagują na ten problem, aby naprawić błąd w prawodawstwie i zapobiec kryzysowi na rynku sprzętu gospodarstwa domowego.
Przy okazji, rząd Wielkiej Brytanii wezwał obywateli do ograniczenia codziennego zużycia wody o około 20 litrów na osobę. Jeśli tego nie zrobią, do 2050 roku deficyt wody w Anglii może osiągnąć pięć miliardów litrów dziennie.
