Podpalenie węgierskiego kościoła na Zakarpaciu może stać za tym reżim Orbána — ekspert Andras Racz

Węgierski ekspert ds. rosji i Ukrainy, Andras Racz, na którego powołują się niezależne media węgierskie, wyraził wątpliwości, czy za atakiem na cerkiew na Zakarpaciu, gdzie pozostawiono napis „Madziarów na nóż”, stoją Ukraińcy.
Napisał o tym na Facebooku.
W czwartek, 17 lipca, Orbán opublikował wpis o podpale cerkwi na Zakarpaciu, dołączając zdjęcie z napisem „Madziarów na nóż” na budynku.
Rácz stwierdził, że rząd węgierskiego premiera Viktora Orbána zaskakująco szybko dowiedział się o incydencie i niemal od razu zaczął go nagłaśniać w swoich mediach.
Chociaż jako pierwsze o ataku poinformowało propagandowe medium Mandiner, analiza zdjęć wskazuje, że pochodzi ono od zespołu Orbána.
Mandiner opublikował skróconą wersję zdjęcia, a w szerszym formacie pojawiło się ono na stronie Orbána na Facebooku. To świadczy o tym, że zdjęcie najpierw trafiło do zespołu Orbána, a potem do kontrolowanych mediów, uważa Rácz.
Ekspert dodał, że było to jedyne zdjęcie z miejsca zdarzenia – obraźliwy napis szybko zamalowali ukraińskie służby, a pożar ugasili strażnicy graniczni. Dlatego inne źródła korzystają wyłącznie ze zdjęcia węgierskich mediów rządowych.
Kto mógł zrobić zdjęcie w pierwszych minutach incydentu i tak szybko przekazać je Orbánowi, pozostaje niejasne. Najlogiczniejsze jest, że zrobił to sam sprawca podpalenia lub była to skoordynowana prowokacja – wyjaśnił węgierski ekspert.
Zwrócił też uwagę, że rząd Węgier podawał atak jako fakt z zadziwiającą pewnością już następnego dnia, mimo że zweryfikowanie informacji na miejscu było praktycznie niemożliwe ze względu na działania ukraińskich służb porządkowych.
„W przypadku takiego rozmiaru można to sobie wyobrazić tylko wtedy, gdy podpalanie nie było dla nich zaskoczeniem, a oni wiedzieli, że to nastąpi, lub w najgorszym przypadku sami to zorganizowali” – napisał.
Przypuszczał również, że mogła to być wspólna operacja rosji i Węgier, ale niezależnie od szczegółów, dla węgierskiego rządu ten atak nie był zaskoczeniem.
„Próba wzniecenia międzyetnicznej wrogości w wielonarodowym Zakarpaciu w celu kontynuowania ukrajinofobicznej retoryki w węgierskim dyskursie politycznym jest historycznym przestępstwem; nie ma na to innego słowa” – oświadczył Rácz.
Wyraził nadzieję, że ukraińskie służby specjalne szybko ustalą wszystkie okoliczności tej prowokacji.
Działacz społeczny i legendarny czeski bramkarz hokejowy Dominik Hašek skomentował skandaliczne oświadczenia władz Węgier dotyczące podpalenia cerkwi na Zakarpaciu przez nieznanych sprawców.
