$ 39.6 € 42.28 zł 9.77
+9° Kijów +11° Warszawa +11° Waszyngton
Zachód nie żąda, by Ukraina zasiadła do stołu negocjacyjnego z rosją

Zachód nie żąda, by Ukraina zasiadła do stołu negocjacyjnego z rosją

12 września 2022 18:20

Prośba Stanów Zjednoczonych skierowana do prezydenta Volodymyra Zelenskiego o rozważenie możliwości wznowienia rozmów pokojowych między Ukrainą a rosją nie jest twardym ultimatum, a jedynie radą w celu sformułowania kryteriów prawdopodobnego dialogu w przyszłości. Aby takie negocjacje mogły się praktycznie rozpocząć, rosja musi wykonać szereg dobrowolnych kroków w tym kierunku, czego na razie nie widać. Politolog Ihor Reiterovych powiedział to w ekskluzywnym komentarzu dla portalu UA.News.

Ekspert zauważył, że Antony Blinken wezwał Kijów do nieformalnych negocjacji z moskwą, dlatego na tę wypowiedź należy zareagować spokojnie. Jego zdaniem nie jest to ultimatum ani żądanie rządu USA, ale wezwanie do zastanowienia się nad scenariuszem wznowienia dialogu, do wyliczenia różnych scenariuszy, w których rosja i Ukraina byłyby gotowe usiąść w przyszłości do stołu negocjacyjnego.

«To czysto techniczny element polityki Białego Domu, charakterystyczny dla polityki Zachodu, a zwłaszcza USA. Zawsze kalkulują kilka opcji. Swoją drogą, tego właśnie brakuje Ukrainie - nasza dyplomacja zawsze trzyma się jednej opcji i próbuje doprowadzić ją do logicznego końca. Zatem to stwierdzenie należy przyjąć wyłącznie jako prawdopodobieństwo, ale o tym prawdopodobieństwie zadecyduje Ukraina. I zwracam uwagę, że apel został wystosowany na tle zapowiedzi dodatkowego wsparcia finansowego i wojskowo-technicznego dla naszego kraju».

Ihor Reiterovych

politolog


Analityk uważa, że odpowiedź prezydenta Volodymyra Zelenskiego na prośbę Joe Bidena była prawidłowa i zauważył, że była ona skierowana nie tylko do Stanów Zjednoczonych, ale także do innych zachodnich sojuszników Ukrainy. Jednocześnie Ihor Reiterovych wyjaśnił, że jakiekolwiek ukraińsko-rosyjskie rozmowy są możliwe dopiero po podjęciu szeregu decyzji przez oficjalny Kijów.

«Strona ukraińska musi bardziej szczegółowo wyartykułować warunki potencjalnego dialogu. I to nie w ogólnych oświadczeniach, ale w formie konkretnego dokumentu, «mapy drogowej», która określi warunki, na jakich Ukraina jest gotowa usiąść do stołu negocjacyjnego. Dokument ten powinien jasno określać następujące żądania: powrót terytoriów do granic z 1991 roku, reparacje od rosji, ekstradycja i ukaranie osób odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne i wiele innych. To znaczy, Kijów powinien rozważyć wznowienie negocjacji, ale żądania z tym związane muszą być sporządzone w formie dokumentu, zinstytucjonalizowane i publicznie wyrażone. Uchroni nas to przed podobnymi prośbami innych zachodnich partnerów o wznowienie negocjacji z rosją».

Ihor Reiterovych

politolog


Ekspert jest też przekonany, że w krótkiej i średniej perspektywie USA i kraje europejskie nie będą stanowczo domagać się od Ukrainy negocjacji z agresorem. Jego zdaniem, nie stanie się tak z trzech zasadniczych powodów.

Po pierwsze, na Zachodzie istnieje silny konsensus co do wspierania Ukrainy. Po drugie, za tym konsensusem przemawia udany kontratak i ogólna taktyka bojowa Sił Zbrojnych Ukrainy na froncie. I po trzecie, zauważył analityk, Zachód może zacząć naciskać na Ukrainę, jeśli rosja jako pierwsza wykona gest dobrej woli.

«kreml powinien zademonstrować realny, a nie wyimaginowany gest dobrej woli, o którym bardzo lubią mówić, gdy dostaną 'po głowie'. Na przykład wycofać się z Zaporoskiej EJ i przekazać ją pod kontrolę Ukrainy. Nie wierzę, że to zrobią. Ale jeśli nagle do tego dojdzie, część naszych partnerów może zacząć wzywać Kijów do negocjacji z agresorem. W tym kontekście trafna była reakcja prezydenta Zelenskiego na propozycję Amerykanów: «Jaki jest sens rozmawiać o czymkolwiek, skoro rosjanie nie wypełniają żadnych umów?».

Ihor Reiterovych

politolog


Ihor Reiterovych nie prognozuje żadnych kardynalnych przesunięć w temacie negocjacji z agresorem przed końcem tego roku. Jego zdaniem «ten rok kończymy na bieżącym, a w przyszłości wiele będzie zależało od tego, jak kraje europejskie przejdą zimę». W tym aspekcie ekspert jest przekonany, że wyzywające zachowanie rosji i jawny szantaż gazowy Europy nie grają na korzyść rosjan. Dlatego wsparcie USA i europejskich partnerów nie osłabnie w najbliższym czasie, a Ukraina powinna je jak najlepiej wykorzystać.