Holandia przekazała Ukrainie ostatnią partię myśliwców F-16

Ostatnie myśliwce F-16 z 24 przeznaczonych dla Ukrainy wystartowały z bazy lotniczej Volkel w Holandii i udały się do Belgii, gdzie zostaną przygotowane do transportu.

Informację potwierdziło Ministerstwo Obrony Holandii.

Na miejscu obecny był minister obrony Ruben Brekelmans, który określił ten moment jako „nostalgiczny”, podkreślając, że F-16 przez dekady odgrywały kluczową rolę w holenderskich Siłach Powietrznych.

„Dziś, gdy żegnamy się z F-16 w związku z przejściem na F-35, nie potrafię sobie wyobrazić lepszego miejsca docelowego niż Ukraina. W obliczu codziennych rosyjskich nalotów te samoloty mają kluczowe znaczenie dla obrony Ukrainy – i w szerszym sensie również dla nas” – zaznaczył minister.

Brekelmans podkreślił, że w czasie pokoju szkolenie na F-16 trwa latami, tymczasem ukraińscy piloci i technicy opanowali obsługę tych maszyn „w rekordowym tempie”.

Dodał, że F-16 już teraz pomagają siłom ukraińskim w zwalczaniu rakiet manewrujących i dronów, ratując w ten sposób ludzkie życie. Samoloty te mają też wyższe możliwości techniczne i większą przeżywalność w warunkach bojowych w porównaniu z radzieckimi maszynami, z których dotychczas korzystała Ukraina.

Ministerstwo Obrony Holandii poinformowało również, że oprócz samolotów Holandia będzie nadal dostarczać niezbędne wsparcie techniczne — w tym części zamienne, amunicję oraz paliwo.

Przypomnijmy, że Ukraina może otrzymać od Belgii myśliwce F-16 wcześniej, niż pierwotnie zakładano.

Wcześniej informowano również, że w ramach tzw. koalicji lotniczej powstanie ukraińsko-czeska szkoła szkoleniowa dla pilotów F-16.