$ 42.3 € 43.56 zł 10.2
+6° Kijów +2° Warszawa -4° Waszyngton
Dyskusja o formule pokoju i dalszym rozwoju wojny z rosją: jakie są wyniki rozmów ministrów spraw zagranicznych Ukrainy i Chin?

Dyskusja o formule pokoju i dalszym rozwoju wojny z rosją: jakie są wyniki rozmów ministrów spraw zagranicznych Ukrainy i Chin?

25 lipca 2024 17:46

W dniach 23-25 lipca minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba złożył roboczą wizytę w Chinach. Spotkał się ze swoim odpowiednikiem, Wang Yi, i omówił perspektywy pokoju w Ukrainie i na świecie.

Przeczytaj o rozmowach, ich kluczowych wynikach i opiniach ekspertów na ten temat w tym artykule.

Co wiadomo o wizycie

W poniedziałek 22 lipca Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy ogłosiło, że minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba odwiedzi Chiny w dniach 23-25 lipca.

Kuleba udał się do Pekinu na zaproszenie chińskiego ministra spraw zagranicznych Wang Yi. Kluczowym tematem spotkania dyplomatów miało być poszukiwanie sposobów zakończenia wojny i ewentualny udział Chin w osiągnięciu „trwałego i sprawiedliwego pokoju” w Ukrainie.

Strony planowały również omówić obecny stan i rozwój stosunków dwustronnych.

Warto zauważyć, że stanowisko Chin w sprawie wojny rosji w Ukrainie było dość jednoznaczne. W lutym 2023 r. chińskie MSZ opublikowało dokument w sprawie uregulowania wojny, w którym Pekin wezwał m.in. do jak najszybszego zakończenia działań wojennych i „wznowienia bezpośredniego dialogu” między Ukrainą a rosją. Jednocześnie Chiny nie wspomniały o wycofaniu wojsk agresora z Ukrainy.

Już w 2024 roku specjalny przedstawiciel Chin Li Hui spotkał się z przedstawicielami rosyjskiego MSZ w Moskwie, gdzie stwierdził, że wojna w Ukrainie powinna zostać „rozwiązana w drodze negocjacji”.

Ogólnie rzecz biorąc, Chiny i rosja są w dość bliskim kontakcie zarówno politycznym, jak i gospodarczym. W końcu Chiny znajdują się na dość małej liście krajów, które nadal dostarczają różne towary i produkty do rosji.

23 lipca Kuleba przybył do Chin. Była to jego pierwsza wizyta w Chinach od początku pełnej inwazji rosji na Ukrainę. Kuleba powiedział, że przeprowadzi rozmowy ze swoim chińskim odpowiednikiem Wang Yi na temat sposobów osiągnięcia sprawiedliwego pokoju.

„Odbędą się obszerne, szczegółowe rozmowy. Skupimy się na jednej kwestii - pokoju w Ukrainie. Będziemy rozmawiać, będziemy szukać wspólnej płaszczyzny. Musimy unikać rywalizacji między planami pokojowymi. Musimy dążyć do sprawiedliwego i trwałego pokoju. Chiny mogą odegrać w tym ważną rolę. Jestem przekonany, że po rozpoczęciu przez Ukrainę negocjacji w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej, Chiny powinny spojrzeć na stosunki z naszym krajem przez pryzmat swoich strategicznych relacji z Europą” - powiedział ukraiński minister.




 










Посмотреть эту публикацию в Instagram























 

Публикация от Dmytro Kuleba (@dmytro_kuleba)






Rozmowy odbyły się następnego dnia, 24 lipca. Według wstępnych danych agencji Reuters, rozmowa Dmytro Kuleby i Wang Yi trwała trzy godziny.

„Negocjacje dobiegły końca. Trwały w sumie ponad trzy godziny, dłużej niż planowano. To była bardzo głęboka i konkretna rozmowa” - powiedziało agencji Reuters źródło w ukraińskiej delegacji.

Kuleba ze swojej strony powiedział, że oczekuje „dokładnych i merytorycznych rozmów na temat stosunków dwustronnych, agendy międzynarodowej i, co najważniejsze, drogi do pokoju”.

„Jestem przekonany, że sprawiedliwy pokój w Ukrainie leży w strategicznych interesach Chin, a rola Chin jako globalnej siły na rzecz pokoju jest ważna” - powiedział.

Jednocześnie służba prasowa chińskiego MSZ stwierdziła, że podczas rozmów ukraińscy dyplomaci rzekomo wykazali gotowość do negocjacji z rosją i poparli stanowisko Chin w sprawie Tajwanu.

W oświadczeniu chińskiego MSZ zacytowano Dmytro Kulebę, który powiedział, że Ukraina i Chiny są strategicznymi, a także ważnymi partnerami gospodarczymi i handlowymi oraz podkreślił, że „popiera stanowisko Chin w kwestii Tajwanu i będzie przestrzegać zasady zjednoczonych Chin”.

Ponadto strona ukraińska „wysoko ceni pozytywną i konstruktywną rolę Chin w promowaniu pokoju i utrzymaniu porządku międzynarodowego, przywiązuje dużą wagę do poglądów strony chińskiej” i „uważnie przestudiowała” sześciopunktowy konsensus Chin i Brazylii w sprawie politycznego rozwiązania wojny rosji przeciwko Ukrainie.

„Strona ukraińska jest chętna i gotowa do dialogu i negocjacji ze stroną rosyjską. Oczywiście negocjacje powinny być wyważone i merytoryczne, mające na celu osiągnięcie sprawiedliwego i trwałego pokoju” - czytamy w oświadczeniu.

Ale Dmytro Kuleba dał wyraźny znak: Ukraina nigdy nie ugnie się pod żadnym ultimatum, aby zakończyć wojnę.

„Ukraina nie ugięła się pod żadnym ultimatum putina i nigdy się nie ugnie, jeśli ktokolwiek na świecie będzie próbował mówić do nas językiem ultimatum. To nie jest to, kim jest prezydent Zelenskyy, to nie jest to, kim jest państwo ukraińskie i to nie jest to, kim są ludzie” - powiedział szef departamentu dyplomatycznego.

Ze swojej strony prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy powiedział w środę, 24 lipca, że Chiny zgodziły się zaprzestać dostarczania broni do rosji. Rzekomo wspierają również integralność terytorialną Ukrainy.

„To wyraźny sygnał, że Chiny wspierają integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy. Potwierdziło to również to, co powiedział mi chiński przywódca Xi Jinping - że Chiny nie będą dostarczać broni do rosji. Oczekuję szczegółowego raportu od ministra po moim powrocie do Ukrainy” - powiedział ukraiński prezydent.



Kluczowe wyniki wizyty

Po rozmowach z Wang Yi, Dmytro Kuleba nagrał wiadomość wideo, w której podsumował kluczowe wyniki spotkania ze swoim chińskim odpowiednikiem.

„Co jest fundamentalnie ważne? Chiny niezachwianie potwierdziły swój szacunek dla zasady suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. To bardzo ważne. Usuwa to szereg niedomówień. Po drugie. Mój chiński odpowiednik wyraźnie powiedział, że zgadza się, że nie potrzebujemy iluzji pokoju, ale sprawiedliwego i trwałego pokoju” - powiedział Kuleba w wiadomości wideo.

Według niego, poinformował również Wang Yi szczegółowo o Formule Pokoju i wynikach Szczytu Pokoju, a także o kolejnych krokach Ukrainy.

Ponadto ukraiński minister spraw zagranicznych zauważył, że podczas negocjacji starał się skupić na dwóch zasadach, które muszą być ściśle przestrzegane. Pierwszą z nich jest brak porozumień w sprawie Ukrainy bez Ukrainy. Drugą jest pełne poszanowanie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.

Kuleba dodał, że zaangażowanie Chin w rozwój dwustronnych stosunków z Ukrainą jest oczywiste.

„Nadal rozmawiamy z Chinami, nadal pracujemy ze wszystkimi krajami, które uczestniczyły w Szczycie Pokoju, które poparły wspólny komunikat i które nadal rozważają dołączenie do wspólnego komunikatu. putin nigdy nie będzie w stanie ukraść naszej przyszłości. Jedyną rzeczą, którą desperacko próbuje ukraść, jest nasz czas. Czas na spokojne życie. Czas na rozwój. Ale na to też mu nie pozwolimy” - podkreślił minister.

Jednocześnie ani Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy, ani Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin nie opublikowały jeszcze żadnych konkretnych dokumentów dotyczących rozmów Dmytro Kuleby i Wang Yi. Dlatego możemy jedynie analizować krótkie wiadomości na stronach internetowych ministerstw i oświadczenia polityków.



Ocena wizyty przez ekspertów

Prezydent Czech Petr Pavel skomentował wizytę Dmytro Kuleby w Chinach. Zaangażowanie rosji i Chin w inicjatywy pokojowe mające na celu zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej nazwał „warunkiem koniecznym”, aby przyniosły one rezultaty.

Piotr Paweł zaznaczył, że nie wiadomo jeszcze, czy możliwe jest zaangażowanie rosji w kolejny szczyt pokojowy, ale jest to „konieczne i pożądane w każdym przypadku”. Jednocześnie podkreślił, że rozmowy nie będą miały sensu, jeśli Moskwa nadal będzie stawiać warunki kapitulacji Ukrainy.

„Jednak bez rosji i Chin przy stole rozmowy pokojowe będą niemożliwe” - powiedział czeski prezydent.

Jego zdaniem, bez realnej presji ze strony Chin, rosja nie będzie w stanie zmienić swojego zachowania.

Analityk polityczny Oleh Sahakyan również zwraca uwagę, że Chiny stworzyły „okno możliwości”, a Ukrainie udało się w nie wskoczyć.



„To, w jakim stopniu będziemy w stanie je wykorzystać, będzie zależeć od nadchodzących miesięcy. Inną rzeczą jest to, że powinniśmy być w stanie zachować ten potencjał, aby to okno otworzyło się teraz dla nas, a nie na przykład dla Chin, aby wykorzystać je do dialogu z innymi partnerami lub zacząć tworzyć własne alternatywne formaty. Pierwszym (krokiem - red.) Chin było stworzenie własnej formuły pokoju. Nie wystartowała, ponieważ Ukrainie udało się zjednoczyć dużą część świata i rozwinąć dla niej całą infrastrukturę. W rzeczywistości po tym wysiłki Chin zostały zmarginalizowane. Nie jest to zbyt opłacalne dla Chin. Jakakolwiek komunikacja z Ukrainą wymaga skupienia się na integralności terytorialnej i suwerenności, a to oznacza pewne kroki równoważenia między rosją a Ukrainą. Łatwiej było mu siedzieć na wzgórzu i czekać, aż zwłoki jego wrogów spłyną w dół rzeki. Ale problem polega na tym, że Chiny nagle znalazły się w tej rzece, częściowo dzięki wysiłkom rosji, i są niesione przez fale wraz ze swoimi wrogami. W związku z tym nie można już siedzieć z założonymi rękami” - podkreślił Sahakyan.



Jednak analityk polityczny Ihor Reiterovych twierdzi, że Chiny nie zdecydowały jeszcze, kto jest ich prawdziwym partnerem. Dlatego też kraj ten nadal stara się zachować równowagę dyplomatyczną.

„Chiny nie zdecydowały jeszcze, jak powinny się zaprezentować, jak powinny się zachowywać, a co najważniejsze, jaką rolę powinny odgrywać. Jeśli zamierzają wziąć udział w negocjacjach z rosją (a muszą to zrobić, ponieważ twierdzą, że są pewnym światowym liderem), muszą mieć jasną pozycję. Obecnie nie mają takiej jasnej pozycji i regularnie to potwierdzają” - powiedział Reiterovych.

Ekspert wojskowy Oleksandr Kovalenko zauważył również, że wizyta Dmytro Kuleby w Chinach miała istotny wpływ na rosyjską propagandę.

„Rosyjscy propagandyści nie mogą się uspokoić po wizycie Dmytro Kuleby w Chinach. Nadal rozpowszechniają zdanie wyrwane z kontekstu: „Ukraina jest gotowa do negocjacji z rosją”... Warto zauważyć, że strona chińska zawsze wspierała integralność terytorialną Ukrainy i nigdy nie opowiadała się za uznaniem okupowanych terytoriów za rosyjskie. Ale ważne jest coś innego. Ważne jest to, że rosja stara się na wszelkie sposoby przeforsować temat rozmów pokojowych na własnych warunkach, a aby wspierać i rozpowszechniać tę narrację, nie gardzi, jak zawsze, prymitywnymi manipulacjami. W tym przypadku jej manipulacja obraca się wokół fałszu, że Ukraina jest gotowa do negocjacji z rosją. Ale nie dajmy się zwieść. Negocjacje z rosją będą prowadzone wyłącznie na warunkach Ukrainy z niezmienionym stanowiskiem w sprawie przywrócenia integralności kraju w granicach z 1991 roku” - podkreślił Kovalenko.



Wciąż trudno powiedzieć, czy Chiny rzeczywiście otworzyły się na Ukrainę i są gotowe stać się jej pełnoprawnym partnerem, jednocześnie całkowicie abstrahując od rosji. Jednocześnie chciałbym przypomnieć, jak chiński przywódca Xi Jinping gościnnie przyjął putina i świętował z nim zajęcie terytoriów Ukrainy. To nie jest szukanie zdrady czy podważanie autorytetu Chin. To tylko suchy fakt, o którym nie należy zapominać w euforii pierwszych rozmów z Chinami od rozpoczęcia inwazji na pełną skalę.

Autorka: Dasha Sherstyuk