We Francji aresztowano setki uczestników protestów przeciwko polityce rządu

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Francji przeprowadziło 295 aresztowań w pierwszych godzinach demonstracji przeciwko planowanym cięciom budżetowym.
Poinformowała o tym agencja AP.
10 września w Paryżu i innych francuskich miastach protestujący blokowali drogi i rozpalali ogniska. Minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau oświadczył, że w zachodnim mieście Rennes podpalono autobus. Na południowym zachodzie ogień uszkodził kable elektryczne, co spowodowało zatrzymanie ruchu pociągów na jednej linii i zakłócenia na innej – podały państwowe służby transportowe.
Tego dnia we Francji odbywa się ogólnokrajowy dzień strajku i protestów pod hasłem „Blokujemy wszystko”, zorganizowany przez związki zawodowe w ramach sprzeciwu wobec rządowych środków oszczędnościowych premiera François Bayrou.
Przypomnijmy, że 9 września prezydent Francji Emmanuel Macron mianował byłego ministra obrony Sébastiena Lecornu nowym – piątym w ciągu ostatnich dwóch lat – premierem kraju. Decyzja ta została podjęta w obliczu pogłębiającego się kryzysu politycznego i nieudanych prób poprzedniego rządu uchwalenia budżetu.
