Macron mianował przyjaciela Ukrainy nowym premierem Francji

Prezydent Francji Emmanuel Macron wyznaczył byłego ministra obrony Sébastiena Lecornu na nowego szefa rządu.

Poinformował o tym Bloomberg.

Macron polecił Lecornu przeprowadzenie konsultacji z siłami parlamentarnymi i przedstawienie składu nowego gabinetu.

Lecornu jest już piątym premierem w ciągu ostatnich dwóch lat. Poprzedni szefowie rządu stracili stanowiska po nieudanych próbach uchwalenia budżetów, które zakładały drastyczne cięcia deficytu – największego w strefie euro.

Według mediów, nominacja Lecornu zbiegła się z eskalacją kryzysu politycznego. Opozycja – od skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego po lewicową Niepokorną Francję – zdecydowanie odrzuca kontynuację polityki Emmanuela Macrona i domaga się przedterminowych wyborów parlamentarnych.

W tych warunkach, aby zatwierdzić budżet na 2026 rok, nowy premier będzie musiał poszukać poparcia przynajmniej części opozycji albo spróbować przepchnąć dokument bez głosowania, ryzykując wotum nieufności.

39-letni polityk uchodzi za jednego z najbardziej lojalnych sojuszników Macrona – pozostaje w jego drużynie od 2017 roku, nieprzerwanie pracując w kolejnych rządach. Wywodzący się z centroprawicowych Republikanów, Lecornu aktywnie wspiera linię zagraniczną Macrona, w tym gwałtowne zwiększenie budżetu wojskowego i pomoc dla Ukrainy. Jest także znany z dobrych osobistych kontaktów z liderką Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, co może pomóc mu w negocjacjach – choć ich wynik pozostaje niepewny.

Przypomnijmy, że pod kierownictwem Lecornu francuskie ministerstwo obrony przekazało Ukrainie myśliwce, pojazdy opancerzone i rakiety manewrujące.

Sébastien Lecornu zapowiedział również, że francuski producent samochodów uruchomi w Ukrainie produkcję dronów – w formie wspólnego przedsięwzięcia z firmą z sektora obronnego.

Dla Francji absolutnie nie do przyjęcia jest rosyjskie żądanie demilitaryzacji Ukrainy. Ukraińcy muszą mieć możliwość obrony – podkreślił Lecornu jako minister obrony Francji.