W Kijowie odbyła się akcja przeciwko likwidacji organów antykorupcyjnych – wideo

22 lipca w stolicy około tysiąca osób protestowało przeciwko ustawie przyjętej przez Radę Najwyższą, która likwiduje niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego (NABU) i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP).

Inicjatorem protestu w Kijowie był weteran wojenny Dmytro Koziatyński, który wezwał na Facebooku do zgromadzenia się na placu przed teatrem im. Iwana Franki o godz. 20:00, ponieważ „to najbliższe dostępne miejsce w pobliżu Biura Prezydenta”.

„Jak wiecie, dziś Rada Najwyższa przegłosowała zmiany, które likwidują niezależność systemu antykorupcyjnego. Posłowie zdecydowali, że NABU i SAP mają podlegać prokuratorowi generalnemu. Dlatego weźcie kartony z pudeł i zróbcie transparenty, na których napiszecie wszystko, co myślicie o ostatnich atakach na system antykorupcyjny. Już uruchomiono petycje do Prezydenta z żądaniem zawetowania tego absurdu. Ale zanim zostaną one rozpatrzone, może on podpisać ten projekt ustawy. Nie mamy więc czasu. Trzeba wyjść dziś i domagać się od Zełenskiego, by nie dopuścił do powrotu czasów Janukowycza. Do zobaczenia wieczorem” – napisał.

Dmytro zaapelował również do partii politycznych i działaczy, by powstrzymali się od oficjalnego poparcia protestu.

Na apel odpowiedziało około tysiąca osób, głównie młodzieży.

Podobne spontaniczne akcje odbyły się także we Lwowie, Odesie i Dnieprze.

Przypomnijmy, że Rada Najwyższa zatwierdziła poprawki do projektu ustawy nr 12414, który de facto podporządkowuje Narodowe Biuro Antykorupcyjne i Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną Biuru Prokuratora Generalnego. Dokument ten ogranicza niezależność tych instytucji.

Komisarz UE ds. rozszerzenia Marta Kos określiła przyjęcie przez Radę Najwyższą ustawy likwidującej niezależność NABU i SAP jako „poważny krok wstecz”.