Ropa tanieje na tle obaw o popyt w USA oraz nadpodaż

W piątek, 12 września, ceny ropy spadły, pogłębiając znaczący spadek z poprzedniej sesji. Na ceny wpływają obawy o możliwe zmniejszenie popytu w USA oraz znaczna nadpodaż, która rekompensuje potencjalne przerwy w dostawach spowodowane konfliktem na Bliskim Wschodzie i wojną w Ukrainie.
Informuje o tym Reuters.
Futures na ropę Brent spadły o 49 centów, czyli 0,74%, do 65,88 dolara za baryłkę, natomiast amerykańska ropa West Texas Intermediate potaniała o 51 centów, czyli 0,82%, do 61,86 dolara.
„Walka z inflacją (w USA) wygląda na nierozstrzygniętą, co pogarsza prognozy popytu na ropę ze strony największej gospodarki świata. Nawet niestabilność geopolityczna nie wspiera cen ropy, ponieważ fundamentalne wskaźniki wskazują na nadpodaż i słaby popyt” — wyjaśniła Priyanka Sachdeva, starszy analityk rynkowy w firmie brokerskiej Phillip Nova.
Rządowe raporty pokazały, że w sierpniu ceny konsumpcyjne w USA wzrosły najszybciej od siedmiu miesięcy, a w zeszłym tygodniu odnotowano wzrost liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, co podtrzymuje oczekiwania obniżek stóp procentowych przez Federalny Rezerwat w przyszłym tygodniu, aby pobudzić wzrost gospodarczy, co z kolei może zwiększyć popyt na ropę.
W tym tygodniu ceny ropy wzrosły o 2% z powodu potencjalnych zakłóceń w wydobyciu lub przepływach handlowych spowodowanych konfliktami i wojną, ale w czwartek indeksy zaczęły spadać i od tego czasu zniwelowały wcześniejsze tygodniowe zyski.
Straty rozpoczęły się po miesięcznym raporcie Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA), który wskazał, że światowe dostawy ropy wzrosną szybciej niż oczekiwano w tym roku, dzięki planowanemu zwiększeniu wydobycia przez Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i jej sojuszników.
OPEC w swoim raporcie nie zmienił stosunkowo wysokich prognoz wzrostu światowego popytu na ropę na lata 2025 i 2026, stwierdzając, że światowa gospodarka utrzymuje stabilny trend wzrostowy.
W niedzielę OPEC+ zdecydowało o dodatkowym zwiększeniu limitów wydobycia ropy od października, ponieważ lider grupy, Arabia Saudyjska, dąży do odzyskania udziału w rynku.
Eksport ropy surowej z Arabii Saudyjskiej do Chin wzrośnie — poinformowały w czwartek agencję Reuters źródła z branży handlowej, w tym państwowa spółka energetyczna Aramco (2222.SE). Według nich w październiku zostanie wysłanych około 1,65 mln baryłek dziennie, co znacznie przekracza 1,43 mln baryłek dziennie przydzielonych we wrześniu.
W Rosji, drugim co do wielkości producentem ropy surowej na świecie po USA, dochody ze sprzedaży ropy surowej i produktów naftowych w sierpniu spadły do jednego z najniższych poziomów od początku konfliktu w Ukrainie — podaje IEA.
We wtorek, 9 września, ceny ropy wzrosły po ogłoszeniu decyzji OPEC+ o zwiększeniu wydobycia w mniejszym stopniu niż przewidywały rynki. Dodatkowym czynnikiem wzrostu były obawy o ograniczenie dostaw w związku z możliwym wprowadzeniem nowych sankcji przeciwko Moskwie.
Przypomnijmy, że 2 września ceny ropy rosły z powodu obaw o nowe przerwy w dostawach surowca na światowe rynki spowodowane atakami ukraińskich dronów na infrastrukturę eksportową rosji.
Wcześniej światowe ceny ropy wzrosły po ukraińskich atakach na rosyjskie obiekty energetyczne.
Przypomnijmy, że światowe ceny ropy wzrosły również z powodu niskich szans na zakończenie wojny w Ukrainie.
