W Indiach, w związku z sankcjami, poszukują alternatywy dla rosyjskiej ropy – Bloomberg

Indyjski gigant energetyczny Reliance, który przetwarza niemal 600 000 baryłek ropy dziennie, zaczął odchodzić od surowca z rosji z powodu nowych sankcji Unii Europejskiej na olej napędowy wytwarzany z rosyjskiej ropy.

Poinformował o tym Bloomberg, powołując się na traderów i dane firmy Kpler.

Reliance Industries Ltd., kontrolowana przez miliardera Mukesha Ambaniego, dokonała rzadkiego zakupu ropy Murban z Abu Zabi — tuż po wprowadzeniu nowego pakietu unijnych sankcji dotyczących paliw produkowanych z rosyjskiej ropy. Choć firma zazwyczaj nabywa tańsze gatunki surowca z rosji i Bliskiego Wschodu, tym razem postawiła na droższą opcję premium.

Według danych Kpler, niemal połowę importu Reliance w 2025 roku ma stanowić ropa rosyjska. Jednocześnie około 20% produkcji firma eksportuje do Europy — głównie w postaci oleju napędowego.

Nowe sankcje UE, które wejdą w życie 21 stycznia 2026 roku, zakazują importu paliw wytworzonych z rosyjskiej ropy — nawet jeśli zostały przetworzone w państwach, które same nie popierają sankcji. Zagraża to dotychczasowemu modelowi biznesowemu Reliance, który skorzystał na rosyjskich zniżkach po 2022 roku.

Przedstawiciele Reliance nie skomentowali sprawy. Bloomberg zauważa jednak, że firma już aktywnie poszukuje alternatywnych źródeł surowca w krajach Bliskiego Wschodu. Pytanie pozostaje otwarte: czy uda się jej zastąpić około 600 tys. baryłek dziennego importu z rosji — i jakim kosztem?

Tymczasem część nowego pakietu sankcji UE wobec rosji, mająca na celu ograniczenie napływu paliw wytwarzanych z rosyjskiej ropy, zacznie obowiązywać dopiero w styczniu 2026 roku.

Wielka Brytania 21 lipca ogłosiła sankcje wobec 135 rosyjskich statków tzw. floty cieni oraz dwóch firm świadczących im usługi.

22 lipca rosyjskie MSZ ogłosiło rozszerzenie listy obywateli i instytucji z krajów europejskich objętych zakazem wjazdu na terytorium rosji.